News: Mundialowe typowanie: Hiszpania zatriumfuje w hicie

Sylwester Czereszewski: Stawiam na bramkowy remis

Marcin Szymczyk

Źródło: Footbar.pl

17.05.2013 15:22

(akt. 04.01.2019 13:54)

- Jak podejmowaliśmy Lecha na Legii, to zawsze było ciężko. Powiem szczerze, że nigdy nie wygrałem z Lechem przy Łazienkowskiej. Pamiętam jednak jeden mecz, w którym pokonaliśmy Lecha w Poznaniu, w konsekwencji czego lechici spadli do drugiej ligi. Było wtedy 2:1 dla nas, a Michał Goliński bodajże strzelił samobójczego gola. To starcie z Lechem utkwiło mi najbardziej w pamięci - wspomina na łamach footbar.pl były piłkarz Legii Sylwester Czereszewski.

- Myślę, że będziemy świadkami dobrego widowiska. Ja stawiam na bramkowy remis. Wydaje mi się, że szanse są równie – Lech prezentuje się nieco lepiej, ale Legia gra u siebie i to się równoważy. Lech jest jednak stworzony do wygrywania na wyjazdach, co niewątpliwie jest zasługą trenera Mariusza Rumaka. Lechici mają kim postraszyć. Mam nadzieję, że nie będzie tam żadnych kalkulacji – może w pierwszych pięciu, dziesięciu minutach. Lech będzie bardzo zdeterminowany wygrać, żeby na finiszu ligi wyprzedzić stołeczny zespół. Ewentualny remis nic im raczej nie da.


Co pan sądzi o sytuacji z Danijelem Ljuboją? Jak to może wpłynąć na Legię?


- Dla mnie to kompletne nieporozumienie. Wiadomo, że Legia ciągle walczy o mistrza, zbliża się mecz sezonu z Lechem, a takie historie na pewno nie pomagają. Ljuboja jaki jest, taki jest – wiadomo. Dużo jednak się przysłużył Legii i wydaje mi się, że można było to załatwić inaczej – może po zakończeniu sezonu. Nie ma co ukrywać, że „Ljubo” w ataku robi różnicę – czy trenuje na 100%, czy nie. Swoimi występami potwierdził, że jest jednym z lepszych piłkarzy w naszej lidze.


- Z drugiej jednak strony Serb nie zachował się profesjonalnie. Wiadomo, można wyjść i uczcić zdobycie Pucharu Polski. Legia jednak już za chwilę miała bardzo ważny mecz z Jagiellonią no i w sumie nie dziwię się, że posypały się takie kary. To są przecież piłkarze Legii Warszawa, nawet jakby nie trafili na prezesa, to ktoś by ich poznał. Nawet jakiś „niedzielny” kibic bez trudu rozpoznałby stołecznych piłkarzy. Serbowie trochę przesadzili.


Jeżeli by to zależało od pana, to którą drużynę wybrałby pan do reprezentowania naszego kraju w eliminacjach Ligi Mistrzów?


- (po dłuższym zastanowieniu) Legia gra taki futbol typowo niemiecki – dość nieprzekonywujący, ale skuteczny. Lech natomiast gra bardzo ofensywnie, skutecznie i ładnie dla oka. Szczerze mówiąc, jako bezstronny kibic wybrałbym jednak Lecha. Wydaje mi się, że „Kolejorz” jest minimalnie lepszy.

Zapis całej rozmowy z Sylwestrem Czereszewskim na portalu footbar.pl

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.