Domyślne zdjęcie Legia.Net

Szukanie następcy Jana Muchy

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

05.06.2010 08:34

(akt. 16.12.2018 01:17)

Chorwat Marijan Antolović, Ukrainiec Kostiantyn Machnowskyj lub Bułgar Iwan Karadżow - ktoś z tej trójki będzie pierwszym bramkarzem Legii w przyszłym sezonie.- Nie ma sensu spieszyć się. Do rozpoczęcia przygotowań zostało jeszcze sporo czasu - przekonuje trener bramkarzy w warszawskim klubie Krzysztof Dowhań. Człowiek, który szlifował talent Artura Boruca, Łukasza Fabiańskiego czy Jana Muchy, jeszcze przed zakończeniem ostatniego sezonu wytypował dwóch zawodników, których Legia starała się pozyskać.

W ustalonej przez niego hierarchii najwyżej znalazł się reprezentant chorwackiej młodzieżówki i piłkarz Cibalii Vinkovici, Antolović. Kiedy w stołecznym klubie zaczynały się urlopy, wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze i Antolović od nowego sezonu będzie grał w Legii. Miał kosztować około 400 tys. euro, ale Cibalia zwiększyła swoje żądania prawie dwukrotnie, bo piłkarzem ponoć zainteresowały się Liverpool i Tottenham. Rozmowy wciąż trwają.

Szanse Karadżowa spadły po tym, jak przedłużył umowę z CSKA Sofia. Wcześniej był do wzięcia za darmo, a teraz trzeba za niego zapłacić podobne pieniądze, jak za Antolovica.

Stąd w wewnętrznym rankingu awans Machnowskiego. 21-latek świetnie spisywał się podczas Sisters Cities Cup, turnieju rozgrywanego w Chicago (0:1 z Crveną Zvezdą Belgrad i 3:0 z Chicago Fire). - Kostia dał nam sporo do myślenia - mówi Dowhań. Ukrainiec swoją postawą zapewnił sobie pozostanie przy Łazienkowskiej.

Z Legii odejdzie natomiast Maciej Gostomski. Jeśli nie uda się pozyskać nowego bramkarza, to wróci Wojciech Skaba i będzie rywalizował z Machnowskim. Poza tym Polonii Bytom nie stać na wykupienie Skaby, któremu za rok wygasa umowa z Legią.

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.