Szymański za pięć dni odstawi kule, Martins już trenuje

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Piotr Kamieniecki

Marcin Szymczyk, Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

04.03.2019 18:35

(akt. 06.03.2019 22:44)

Andre Martins podczas meczu z Miedzią Legnica w piątek opuścił murawę trzymając się za udo. Był niepokój o jego zdrowie, ale w poniedziałek wyszedł normalnie na trening i pracował z drużyną, brał udział w gierkach z piłką, nie unikał gry kontaktowej. Wygląda więc na to, że wszystko jest w porządku.

W poniedziałkowych zajęciach nie brał udziału Sebastian Szymański. "Szymi" został zniesiony na noszach podczas piątkowego meczu, po tym jak Bozo Musa całym ciężarem upadł na jego kolano. Na szczęście badania niczego poważnego nie wykazały. Jest duży obrzęk, ale więzadła są całe, łąkotka nie została uszkodzona. Za pięć dni pomocnik ma odstawić kule i rozpocząć rehabilitację. W klubie jest nadzieja, że po przerwie na mecze reprezentacji będzie gotowy do gry.

Dopiero po godzinie na poniedziałkowym treningu pojawił się Jarosław Niezgoda. Piłkarz narzekał na problemy z mięśniem prostym uda. Teraz tylko truchtał wokół boiska, ale za tydzień ma wrócic do zajęć z zespołem.

Polecamy

Komentarze (98)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.