Tajemnice organizacji zgrupowania w Hiszpanii
10.02.2011 23:25
- W tej fazie organizacji zgrupowania w Jerez był także przedstawiciel Legii Warszawa i również oglądał stan boisk. Nie było żadnych zastrzeżeń. Jednak później przyszedł okres deszczowo-burzowy. Stan muraw zaczął się pogarszać. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że właścicielem boisk w Jerez jest do spółki hotel oraz urząd miasta. Kiedy okazało się, że boiska wymagają pomocy, że trzeba zatrudnić kogoś do ich pielęgnacji rozpoczęła się przepychanka. Właściciele hotelu uznali, że piłka jest po stronie miasta, zaś w ratuszu odwrotnie. W tym czasie na murawach treningi rozpoczęły już pierwsze zespoły, które pojawiły się na zgrupowaniach co jeszcze bardziej pogorszyło stan boisk. W efekcie tych wszystkich czynników na początku lutego obiekty były już w kiepskim stanie. Część drużyn zrezygnowała z tego powodu z przyjazdu na zgrupowanie do Jerez. Kolejne rezygnacje miały miejsce pod koniec stycznia. Było to powodem zmiany legijnych sparingpartnerów. Ci z którymi miała pierwotnie grać Legia do Hiszpanii nie dotarli - opowiada nam przedstawiciel Football Impact.
To wyjaśnia całe zamieszanie. Znając przyczyny kłopotów organizacyjnych można więc nawet powiedzieć, że sprawnie poszła zmiana miejsc i rywali w meczach kontrolnych. Przecież ostatecznie zamiast do Hiszpanii legioniści mogli trafić np. do Turcji i to w innym - późniejszym terminie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.