Taktyka i trening strzelecki Donga

Zdjęcia z treningu -  kliknij tutaj

Chińczyk najpierw strzelał na bramkę głową po precyzyjnych dośrodkowaniach "Magika". Kilka razy umieścił futbolówkę w siatce, ale prawdziwą klasę pokazał przy strzałach z prawej nogi. Niemal wszystkie uderzenia Donga znajdowały drogę do bramki. Trochę gorzej było dopiero przy strzałach z lewej nogi.

W tym samym czasie pozostali mieli trening taktyczny. Jak zawsze po każdej sytuacji trener Jan Urban tłumaczył co w danej sytuacji było nie tak, jak powinni się zachować piłkarze, jak się ustawić. - Ariel, Gizmo, Iwanek szukajcie kolegów podaniami po przekątnej. Gizmo zagrałeś do Grzela podanie i patrzyłeś się co z tego wyjdzie. To było podanie na 15 metrów, musisz mu wyjść na pozycję, on musi mieć alternatywę by do ciebie odegrać - tłumaczył szkoleniowiec.

Po chwili Maciej Iwański zagrał długą piłkę do Bartłomiej Grzelaka, ten przyjął piłkę na pierś i huknął na bramkę. - Brawo o to chodzi. Pamiętajcie tylko, że po stracie piłki musicie cię cofnąć i zorganizować na 20-30 metrze. Nic nie może was zaskoczyć - instruował Urban.

Po zajęciach piłkarze udali się do hotelu. Po obiedzie wsiądą do autokaru i wyruszą do Nikozji, gdzie o 14. czasu polskiego odbędzie się mecz towarzyski z Lewskim Sofia.