Domyślne zdjęcie Legia.Net

Testowani na razie tylko odsyłani

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

02.09.2010 08:52

(akt. 15.12.2018 15:45)

Kiedy trenerem Legii był <strong>Jan Urban</strong> często zarzucano mu, że nie da się pozytywnie przejść u niego testów. Opinia wzięła się stąd, że wszyscy piłkarze jacy przychodzili do drużyny na testy po kilku dniach byli odsyłani do domu. Jednak czy była to wina szkoleniowca? Tą samą drogą podąża obecnie <strong>Maciej Skorża</strong>, który zrezygnował już z usług Kamerunczyka <strong>Luciena Owony Ndonga</strong>, Serba <strong>Danijela Mahajlovicia</strong>, Argentyńczyka <strong>Focundo Emmanuela Malivillo</strong>, Etiopczyka <strong>Ibrahima Kamala</strong>, Chorwata <strong>Igora Prahicia</strong> i zawodnika Wybrzeża Kości Słoniowej <strong>Allesane Kone</strong> (przebywa właśnie w Odrze Wodzisław). Jeśli Skorża zrezygnuje również z trenującego z zespołem reprezentanta Beninu <strong>Razaka Omotoyossiego</strong> to odrzuci już siódmego gracza w ciągu dwóch miesięcy.
Prawda jest taka, że na testy zwykle przyjeżdżają zawodnicy słabi, mający problemy z grą we własnym klubie lub tacy, którzy nie mają nawet pracodawcy. Piłkarze często od pewnego czasu nie trenują i ich forma jest daleka od optymalnej. Zdarzały się tez przypadki, że ktoś ćwiczył z drużyną tylko dlatego, że został polecony przez znajomego menedżera. A prawda jest taka, że na testy do takiego klubu jak Legia nie może trafiać byle kto.

Polecamy

Komentarze (54)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.