News: Widzew Łódź - Legia Warszawa 0:1 (0:0) - Raz trafili w Łódź

Tomasz Jodłowiec: Zżyłem się z Legią i zawsze jej kibicuję

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Kacper Buczyński

Marcin Szymczyk, Kacper Buczyński

Źródło: Legia.Net

27.05.2023 09:35

(akt. 27.05.2023 09:41)

- Oglądam i zawsze jej kibicuję i życzę mistrzostwa Polski i Pucharu Polski. Najlepiej by tak działo się co sezon. Tak było gdy ja grałem w Legii i tak może być dalej. Zżyłem się z Legią i jej kibicuję w ekstraklasie - mówi w rozmowie z Legia.Net były piłkarz Legii Warszawa, Tomasz Jodłowiec.

- Okres spędzony w Legii był dla mnie wyjątkowy. Prawie każdy piłkarz w lidze chciałby grać w Warszawie, mnie się ta sztuka udała. Cieszę się z tego, że miałem możliwość i zaszczyt bycia w Legii, w świetnym zespole. Graliśmy na naprawdę dobrym poziomie i co ważne szły za tym sukcesy i trofea. To bezapelacyjnie mój najważniejszy okres w karierze.

Legię czeka jeszcze ostatni mecz w tym sezonie ze Śląskiem Wrocław. Grałeś w tym klubie, z niego trafiłeś do Legii. Teraz Śląsk walczy o utrzymanie, mówi się, że jest fatalnie zarządzany. Za twoich czasów ta organizacja też we Wrocławiu kulała?

- Wtedy wszystko było w porządku, nie widziałem takich symptomów, które mogłyby doprowadzić klub do tak złej sytuacji w jakiej obecnie się znajduje. A teraz w Śląsku mnie nie ma i trudno mi powiedzieć o szczegółach sportowej zapaści. Coś jednak musi być nie tak, skoro taka drużyna, z tak dużego miasta, z pięknym stadionem i z takim potencjałem, ma takie problemy. Czegoś tam brakuje, ale na odległość trudno mi powiedzieć czego.

W Śląsku grałeś, drużynę prowadzi Jacek Magiera, z którym miałeś okazję pracować w Legii. Z kolei w Wiśle Płock masz znajomych jeszcze na boisku – choćby Jakuba Rzeźniczaka czy Dominika Furmana. Komu będziesz kibicował w walce o utrzymanie?

- Nie mogę źle życzyć ani jednym, ani drugim. Niech wygra lepszy i ten lepszy się utrzyma.

Jak może wyglądać mecz w sobotę? Legia już o nic nie gra, a Ślask walczy o życie.

- Ale to Legia jest faworytem, zagra na swoim stadionie przy trybunach wypełnionych kibicami i drużyna będzie się chciała przed nimi godnie zaprezentować. Nie muszę mówić komu będę kibicował, bo już o tym zdążyłem powiedzieć.

Zapis całej, długiej rozmowy z Tomaszem Jodłowcem opublikujemy w przyszłym tygodniu.

Polecamy

Komentarze (27)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.