Domyślne zdjęcie Legia.Net

Trening bez Mięciela i Grzelaka

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.10.2009 14:57

(akt. 17.12.2018 03:13)

Dzisiejsze zajęcia w podwarszawskim Mirkowie odbyły się przy chłodnym wietrze i nieprzyjemnej mżawce. Po rozgrzewce z trenerem <b>Ryszardem Szulem</b> piłkarze zostali podzieleni i w grupkach pograli ze sobą w dziada. Następnie trenerzy stworzyli dwa zespoły, które zagrały ze sobą serię gierek taktycznych. Na koniec były dośrodkowania i strzały na bramkę. W zajęciach nie wzięli udziału <b>Jan Mucha</b> oraz <b>Inaki Astiz</b>, którzy otrzymali od sztabu szkoleniowego po dniu wolnym, oraz <b>Bartłomiej Grzelak</b> i <b>Marcin Mięciel</b>. "Grzelu" narzeka na przywodziciela, a "Miętowy" ma drobne kłopoty z pachwiną. <br>- <a href=/fotoreportaz.php?id=872 class=link>Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj</a>
Piłkarze Legii w skupieniu ale w dobrych nastrojach pojawili się na treningu w Mirkowie. Po rozgrzewce zawodnicy pograli w dziada. Następnie przyszedł czas na gierki. Piłkarze w określonym schemacie wymieniali między sobą cztery podania z pierwszej piłki. Akcja kończyła się dograniem piłki w pole karne i strzałem na bramkę. - Bardzo dobra wrzutka Wawrzynopulos - chwalił trener Jan Urban obrońcę Legii Jakuba Wawrzyniaka, kiedy ten idealnie dorzucił futbolówkę na czoło Adriana Paluchowskiego. Następnie była gierka na skróconym polu gry. Szkoleniowiec co chwila tłumaczył legionistom jakie błędy w ustawieniu i zachowaniu popełniają. - Nie możecie podawać tuż obok nogi rywala. Na treningu takie zagranie przejdzie, ale w meczu będzie strata - instruował Urban. Na koniec przyszedł czas na dośrodkowania i strzały na bramkę. Najlepsze piłki strzelcom dorzucał Tomasz Kiełbowicz. - Same ciasteczka dzisiaj serwuję - śmiał się "Kiełbik". - To przez te nowe buty, dopóki ich nie miałeś to tak dobrych piłek nie było - skwitował trener Jacek Magiera. Po zajęciach trener Ryszard Szul znalazł dwie minutki, aby przeprowadzić akcję dokarmianie pająka. Szkoleniowiec złapał muszkę i rzucił w sieci. Pajączek jednak jest już tak dobrze odżywiony, że zawinął ofiarę w sieć i odłożył sobie na później. - W ten sposób robi sobie zapasy - opowiada Szul. W treningu nie wzięli udziału bramkarz Jan Mucha oraz obrońca Inaki Astiz. Obaj otrzymali od trenerów po jednym dniu wolnego. Z zespołem nie ćwiczyli także Marcin Mięciel, który narzeka na uraz pachwiny, oraz Bartłomiej Grzelak - ma drobne problemy z przywodzicielem.

- Więcej zdjęć - kliknij tutaj

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.