Domyślne zdjęcie Legia.Net

Trening strzelecki i sytuacje meczowe

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

12.03.2010 15:41

(akt. 16.12.2018 10:27)

Dzisiejsze zajęcia piłkarzy Legii były ostatnimi przed meczem z Polonia Bytom. Rozpoczęły się od rozgrzewki, ale zaraz później piłkarze mieli ostry trening strzelecki. Były dośrodkowania, strzały z powietrza, z pierwszej piłki, po przyjęciu, uderzenia z dystansu i sytuacje sam na sam. Najlepiej prezentował się Marcin Mięciel, ale kroku próbowali mu dotrzymać Bartłomiej Grzelak i Fangzhuo Dong.

Jednej z sytuacji sam na sam nie wykorzystał "Grzelu" trafiając piłką w leżącego już Jana Muchę. - Jak już wyczekasz bramkarza i masz go na ziemi to nie bój się podciąć piłki, przelobuj go - instruował atakującego Legii Jan Urban.

Później piłkarze zostali podzieleni na pierwszą jedenastkę, jaka wybiegnie jutro w Bytomiu oraz pozostałych. Zawodnicy bliżsi wyjściowej jedenastki dalej mieli zajęcia strzeleckie, ale poszerzone o sytuacje meczowe i stałe fragmenty gry. Pozostali doskonalili dośrodkowania i walkę powietrzną w polu karnym. W jednej z sytuacji na kolano upadł Maciej Rybus i potrzebował pomocy Zbigniewa Sęktasa. Przez chwilę nawet było zagrożenie, że nie znajdzie się w meczowej osiemnastce, ale ostatecznie do niczego takiego nie doszło. - Były obawy, że coś się stało. Rybka podobnie jak Ariel Borysiuk czy Tomek Kiełbowicz upadł kolanem na zmrożoną nawierzchnię. Na szczęście tym razem wszystko jest w porządku i Ryba jedzie z nami do Bytomia - podsumował Urban. 

Po zajęciach piłkarze Legii wsiedli do autokaru i udali się do Bytomia, gdzie jutro zagrają mecz z Polonią.

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.