Trening strzelecki, powrót Karbownika
11-01-2021 / 18:15
(akt. 11-01-2021 / 20:05)
Galerie
Wiadomością dnia był powrót do treningów z zespołem Michała Karbownika. - „Karbo” cała Polska dziś tym żyje, wracasz do zajęć – uśmiechał się trener Czesław Michniewicz. W zajęciach kontaktowych po raz pierwszy normalnie brali udział Bartosz Kapustka i Rafael Lopes. Jest szansa, że obaj będą mogli zagrać w piątkowym sparingu. Z kolei Bartosz Slisz pracował z usztywnionym palcem i musiał uważać zwłaszcza na grę w kontakcie.
Po rozgrzewce trener zarządził gierkę po dziewięciu – było sporo walki, każdy chciał jak najdłużej utrzymać się przy piłce. Następnie zawodnicy rozstawieni po boisku musieli wymienić kilka podań z pierwszej piłki i zakończyć akcje strzałem. – Panowie to ważne ćwiczenie, to nic innego jak skuteczne kończenie kontrataku. Mamy najmniej goli w lidze z kontr i stałych fragmentów gry, nad tym musimy pracować – wyjaśniał szkoleniowiec.
Kolejną częścią zajęć były już ćwiczenia strzeleckie. Zawodnicy ofensywni mieli za zadanie wbiegać w pole karne za plecami rywala i uderzyć na bramkę – dośrodkowywali z lewej strony na zmianę Kapustka i Kacper Kostorz. Ogromnym zaangażowaniem wykazywał się Artur Boruc – wygrywał wydawałoby się stracone piłki i irytował się, gdy trenerzy nie reagowali na faule lub pozycje spalone. Zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem pod bramką był Tomas Pekhart.
Na wtorek zostały zaplanowane dwa treningi – o 9:30 i 16:00.
QUIZ Quiz. Rekordowe transfery z Legii
Komentarze (28)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
- Teściu, twoją córkę biorą w sześciu!
- A nie prawda zięciu, bo w dziewięciu.
Na pięciu napadło dziesięciu...
;)
Więcej takich wstawek, panowie :)
Jakaś nowa forma terapii?
- powrót Veso
- odzyskanie formy przez Wszołka
To na puchary czy ligę?
Jednak RM ma do tego wykonawców, trenera oraz mierzy się z inną klasą przeciwników.
O ile na puchary to rozumiem, to na ligę już mniej.
Oczywiście to ważny element,ale czy my już umiemy dobrze grać w ataku pozycyjnym?
Mam wątpliwości, a zgrupowanie tylko jedno i moim zdaniem powinniśmy się bardziej na tym skupić.
Jednak to moje zdanie.
Mogę się mylić.
Czesław wszystkich zaskoczy.
Pierwsze 10 meczy:10:0, bramki35:1