Trenowali bez Pinto. Brzyski indywidualnie

Na popołudniowych zajęciach było aż czterech bramkarzy, ale zabrakło wśród nich Konrada Jałochy, Obok Dusana Kuciaka i Wojciecha Skaby z trenerem Krzysztofem Dowhaniem pracował Mikołaj Smyłek oraz... Kuba Żewłakow.

Zabrakło kontuzjowanych Guilherme i Inakiego Astiza, za to normalnie z zespołem ćwiczył Michał Kopczyński. "Kopa" w gierkach pełnił rolę środkowego obrońcy lub defensywnego pomocnika.

Na początku zajęć miała miejsce rozgrzewka pod okiem Cesara Sanjuana. Następnie zawodnicy zostali podzieleni na grupy pięcio osobowe. Legioniści pracowali nad wymianą podań ze zmiennościa pozycji. Potem przyszła kolej na dośordkowania. Skrzydłowi oraz boczni obrońcy posyłali piłkę w pole karne, zaś akcje kończyli środkowi pomocnicy oraz napastnicy.

Na koniec była gierka na skróconym polu gry, trener Henning Berg wprowadzał sporo zmian w składach, próbował różnych wariantów. Coraz lepiej wygląda współpraca Miroslava Radovicia z Ondrejem Dudą. Obaj piłkarze świetnie się rozumieją, wzajemnie szukają na boisku. Błysnął Michał Kucharczyk, który kilka razy popisał się efektownymi trafieniami. Na pozycji lewego obrońćy pod nieobecność Brzyskiego próbowany był Raphael Augusto. Na koniec były serie rzutów karnych. Najpewniej jedenastki wykonali Duda, który posłał piłkę w samo okienko bramki oraz Daniel Łukasik uderzając pod poprzeczkę.

Czwartek będzie dla zawodników Legii dniem wolnym, do treningów powrócą w piątek.