Trenowali rezerwowi, efektywni Galić i Piech

Pozostali legioniści najpierw biegali i mieli ćwiczenia ogólnorozwojowe, a potem pracowali nad długimi podaniami, przyjęciami kierunkowymi, grali na dwa kontakty. Najważniejszą częścią zajęć była gierka na skróconym polu gry. Zawodnicy zostali podzieleni na dwa zespoły:

Pomarańczowi: Haluch, Galić, Kopczyński, Ryczkowski, Bartczak, Piech

Czarni: Malarz, Broź, Vranjes, Guilherme, Furman, Saganowski

Znaczniki założyli Michał Żyro i Pablo Dyego – obaj zagrywali piłkę drużynie atakującej zza linii bocznej – podania prostopadłe, dośrodkowania w pole karne. Z kolei Mateusz Szwoch wcielił się w rolę rozgrywającego zespołu, który aktualnie był przy piłce.

Mecz 8:7 wygrali Czarni. Przebieg gierki można obejrzeć na naszym materiale wideo. Skutecznością błysnął Arkadiusz Piech, który robił co mógł aby pokazać sztabowi szkoleniowemu, że zasługuje na poważną szansę w pierwszym zespole. Z dobrej strony pokazał się Branimir Galić, który potrafił fajnie rozegrać piłkę, jak i uderzyć z dystansu w samo okienko bramki.

Ostatnią częścią treningu były ćwiczenia strzeleckie. Futbolówkę z boku dogrywali Łukasz Broź i Michał Żyro. Tutaj najlepiej wypadł Szwoch. - Wszystko mu dziś siedzi, obojętnie czym i jak uderzy – uśmiechał się Broź.

Kolejne zajęcia zostały zaplanowane na wtorek na godzinę 11.