Domyślne zdjęcie Legia.Net

Uraz Ariela Borysiuka

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

03.04.2008 08:27

(akt. 20.12.2018 20:30)

W pierwszym ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski piłkarze Legii skromnie pokonali wicelidera II ligi Lechię Gdańsk, prowadzoną przez byłego trenera warszawian Dariusza Kubickiego. Już w 2. min kontuzji kolana doznał 16-letni <b>Ariel Borysiuk</b>, który ruszył do straconej zdawało się piłki. Nie dosięgnął jej, rzucił się do przodu i pojechał po śliskiej trawie. Trafił kolanem w nogę <b>Huberta Wołąkiewicza</b>. Za chwilę zniesiono go z boiska. Po kilku minutach z opatrunkiem na kolanie pokuśtykał do szatni. Gdyby był bardziej doświadczony, pewnie zaniechałby jakichkolwiek działań.
Młodziutki pomocnik jest w kategoriach młodzieżowych znaną postacią. Trenerzy reprezentacji poszczególnych kategorii wiekowych wydzierają go sobie, a w Legii szybko awansował do grona bezpośredniego zaplecza pierwszej drużyny. Podczas jednego z dwóch hiszpańskich przedsezonowych zgrupowań strzelił zwycięskiego gola w meczu z Austrią Wiedeń, pod swoje skrzydła wziął go kapitan legionistów Aleksandar Vuković. Jak przyznał kiedyś dyrektor sportowy klubu Mirosław Trzeciak, młodzieńcem interesowały się już nawet włoskie kluby. Wczoraj po raz pierwszy dostał szansę w pierwszym składzie w ważnym meczu na stadionie przy Łazienkowskiej. To nie był jednak dobry pomysł, w każdym razie nie na twardą, często przekraczającą przepisy Lechię. Dziś zawodnik przejdzie badania, po których okaże sie co dolega młodemu zawodnikowi Legii.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.