News: Vrdoljak, Hubnik i Furman nie trenowali, Astiz indywidualnie

Vrdoljak, Hubnik i Furman nie trenowali, Astiz indywidualnie

Piotr Jóźwiak

Źródło: Legia.Net

26.03.2012 23:46

(akt. 11.12.2018 20:03)

Popołudniowy trening Legii rozpoczął się kilka minut po godzinie 17. W zajęciach nie uczestniczyli narzekający na drobne urazy Ivica Vrdoljak, Michal Hubnik i Dominik Furman, zaś Aleksander Jagiełło przebywa na zgrupowaniu reprezentacji. Z kolei Inaki Astiz na boisku tylko truchtał i udał się na siłownię. Hiszpan wciąż odczuwa skutki starcia z jednym z piłkarzy Polonii i leczy kontuzję barku.

Od pierwszych minut legioniści zostali podzieleni na trzy grupy – biorącą udział we wszystkich ćwiczeniach, biegającą wokół boiska oraz bramkarzy, którzy rozgrzewali się pod okiem Krzysztofa Dowhania. W czasie, gdy pierwsza, najbardziej liczna część drużyny wykonywała kolejne polecenia Paolo Terziottiego, Bartosz Żurek wraz z Jakubem Szumskim pokonywali kolejne okrążenia. Po kilku minutach dołączył do nich borykający się z kontuzją barku Inaki Astiz. Hiszpan w dość żwawym tempie biegał przez kilkadziesiąt minut, po czym udał się do szatni.


Po serii ćwiczeń biegowych, Maciej Skorża zaordynował swoim podopiecznym grę w piłkę ręczną na skróconym polu. Bramkę można było zdobyć jedynie po uderzeniu głową, podania były wymieniane jak najszybciej, a każde z nich musiało zostać poprzedzone skłonem. W kilku momentach piłkarze toczyli nierówne boje z grawitacją, jednak obraz gry, zwłaszcza biorąc pod uwagę nietypowe założenia, był zadowalający.


Tego dnia zawodnicy nie mieli chwili oddechu. Dopiero co rywalizowali we wspomnianą piłkę ręczną, by zaraz potem szlifować technikę i precyzję pod batutą pana Lucjana Brychczego. Podbijanie piłki głową, dokładne zagrania z powietrza do partnera z jednoczesną zmianą pozycji. Dla kilku legionistów, z Danijelem Ljuboją, Rafałem Wolskim i Januszem Golem na czele, te zadania wydawały się dziecinnie proste. Szkoda, że podobnej łatwości w kontroli nad piłką brakuje w meczach…


Ostatnim etapem treningu było ćwiczenie taktyczne, które zmuszało piłkarzy do oskrzydlenia akcji. Kilka razy bardzo dobrze dośrodkowywali Miroslav Radović oraz Michał Żyro. Serb nie był jednak z siebie zadowolony, raz po raz imponując znajomością języka polskiej, piłkarskiej szatni. W tym zakresie warto również docenić postępy Dusana Kuciaka, choć fruwając w bramce spisywał się jeszcze lepiej.


Wtorkowy trening będzie zamknięty dla mediów.

Polecamy

Komentarze (69)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.