Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wdowczyk: Zygo nie mówi wszystkiego

Marcin Gołębiewski

Źródło: Fakt

08.12.2004 09:28

(akt. 30.12.2018 10:07)

- Prezes Zygo mówi tylko to, co jest mu wygodnie. Zapytałem się, kto zapłaci podatek od tych 300 tysięcy, które Legia miała przelać za mnie i Andrzeja Woźniaka. Działacze Legii byli oburzeni, że śmiałem o to zapytać. A to są konkretne pieniądze. W sumie musiałbym oddać 175 tysięcy złotych. Jeśli to są duże pieniądze dla dużej firmy jak Legia to, co dopiero dla mnie - mówi o kulisach umowy z Legią niedoszły jej trener <b>Dariusz Wdowczyk</b>.
Podobno zakochał się w panu prezes Dyskobolii Zbigniew Drzymała i latem, po odejściu Duszana Radolskiego, obejmie pan klub z Grodziska. - Podobno zakochali się we mnie Walter z Legii i Klicki z Kolportera.... Już jednak nie ufam tym prezesowskim miłościom. Wierzę tylko żonie - mówi trener, wystrychnięty na dudka przez oba kluby. Nie pluje pan sobie w brodę? Może trzeba było zapłacić 250 tysięcy złotych odszkodowania Kolporterowi. Przecież Legia chciała przelać na pana konto całość i odebrać później jedynie połowę w ratach przez 3,5 roku. - Prezes Zygo mówi tylko to, co jest mu wygodnie. Zapytałem się, kto zapłaci podatek od tych 300 tysięcy, które Legia miała przelać za mnie i Andrzeja Woźniaka. Działacze Legii byli oburzeni, że śmiałem o to zapytać. A to są konkretne pieniądze. W sumie musiałbym oddać 175 tysięcy złotych. Jeśli to są duże pieniądze dla dużej firmy jak Legia to, co dopiero dla mnie. Pan Zygo nie powiedział także, że w przypadku braku wyników mogą mnie zwolnić po 18 miesiącach. Nie dość, że straciłbym pracę to musiałbym w ciągu dwóch lat spłacić ponad 80 tysięcy złotych. Nie stać mnie na to i tyle. Musiałem brać taki scenariusz pod uwagę. Praca w Legii to przecież jest poważne obciążenie psychiczne, stres, wielkie wymagania Ma pan żal do prezesa Kolportera ? - Żal to zbyt duże słowo. Rozumiem go. Tak naprawdę, nie zależało mu na pieniądzach. Kiedy dowiedział się, ze Legia już mnie nie chce zrezygnował z odszkodowania. Myślał tak: „Nie będziesz pracować u nas, to nie będziesz pracować nigdzie”. Chciał mnie ukarać Co pan teraz będzie robić? - Przygotowuję jeden z zespołów do rundy rewanżowej ??? - Na papierze. Wybiorę sobie jeden z zespołów i szczegółowo rozpisze cały cykl. Tak, żeby nie wyjść z wprawy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.