Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wisła i Legia co rok słabsze, a i tak najlepsze w Polsce

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

05.05.2009 08:49

(akt. 17.12.2018 19:44)

Osłabiane co roku hurtową wyprzedażą piłkarzy Wisła i Legia znów walczą o mistrzostwo Polski. Zwycięzca niedzielnego meczu nie powinien już stracić prowadzenia do końca sezonu. Remis przedłuży emocje do ostatniej kolejki - i da szanse Lechowi i piłkarzom z Bełchatowa. Przez pięć ostatnich lat Wisłę i Legię opuściło kilku reprezentantów Polski, a także zagranicznych piłkarzy, którzy decydowali o obliczu drużyn. W sumie ponad 30 świetnych, bardzo dobrych i dobrych, jak na naszą ekstraklasę, zawodników!
Jeszcze w 2005 roku w meczu eliminacji mundialu z Azerbejdżanem było na boisku sześciu wiślaków (Baszczyński, Kłos, Sobolewski, Zieńczuk, Żurawski, Frankowski). W marcu w Irlandii Północnej nie grał żaden - Paweł Brożek leczył kontuzję, a Rafał Boguski był rezerwowym. Wiślacy przestali być filarami kadry, stracili punkty - co kiedyś było nie do pomyślenia - ze słabymi Górnikiem Zabrze, Polonią Bytom, ŁKS i Piastem. Sprzedali podstawowego obrońcę Clebera i ponad miesiąc grali bez najlepszego piłkarza Brożka, po 20. kolejce tracili do lidera pięć punktów. Okazało się jednak, że kręgosłup zespołu, czyli Głowacki, Baszczyński, Marcelo, Sobolewski i Boguski jest wciąż na tyle silny, by odrobić straty. Bez Brożka mistrzowie Polski przegonili w tabeli Lecha. Legia szczątkowo przypomina mistrzowską drużynę z 2006 roku. Ostali się Choto, Rzeźniczak, Roger oraz wiecznie kontuzjowany Szałachowski. Bramkarz Mucha był zmiennikiem Fabiańskiego. Klub zarobił na transferach prawie 10 mln dol., ale na zakupy mógł wykorzystać tylko niewielką część tej kwoty. Nowy dyrektor sportowy Mirosław Trzeciak może pochwalić się zaledwie jednym sukcesem - sprowadził z Hiszpanii stopera Astiza. Pozyskanie snajpera Chinyamy było dziełem przypadku. Chinyama jest jedynym wartościowym napastnikiem, Jan Mucha najlepszym w lidze bramkarzem, Dickson Choto czołowym jej obrońcą, a słabo grający wiosną pomocnik Maciej Iwański ma najwięcej asyst w ekstraklasie i to wystarczy, by zespół Jana Urbana był liderem. Przegrał najmniej meczów - w Białymstoku, Bytomiu i Wodzisławiu. Stracił najmniej goli i najwięcej strzelił. Czy ligę wygra Wisła, czy Legia, nie zastopuje to wyprzedaży w obu klubach. Do odejścia z Legii szykuje się Roger, który odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu za 300 tys. euro rocznie netto. Dobra oferta skończy przygodę z Wisłą Pawła Brożka, obiecał mu to właściciel klubu. Marek Zieńczuk już podpisał umowę z grecką Skodą Xanthi, a Marcin Baszczyński miał grać w greckim Athromitosie. Miał, bo w piątek zerwał więzadła w kolanie i nie zagra do końca sezonu. Czy za rok jakimś cudem Wisła i Legia mogą być mocniejsze? Nic na to nie wskazuje, ale pewnie i tak znowu zagrają o mistrzostwo. Istotni gracze, którzy odeszli z Legii w ostatnich latach Artur Boruc, Łukasz Fabiański, Łukasz Surma, Marek Saganowski, Aleksandar Vuković, Edson, Bartosz Karwan, Stanko Svitlica, Moussa Ouattara, Dawid Janczyk, Marcin Burkhardt, Piotr Włodarczyk, Grzegorz Bronowicki, Jakub Wawrzyniak. Odeszli z Wisły w ostatnich latach Mariusz Jop, Damian Gorawski, Mirosław Szymkowiak, Tomasz Frankowski, Maciej Żurawski, Kalu Uche, Tomasz Kłos, Marcin Kuźba, Jakub Błaszczykowski, Nikola Mijailović, Maciej Stolarczyk, Dariusz Dudka, Adam Kokoszka, Kamil Kosowski, Cleber.

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.