Włodzimierz Całka: Legia to moja miłość i dzieciństwo.

Całka wie, na czym polegają problemy klubu z Łazienkowskiej, gdyż sam był wiceprezesem CWKS Legia. - Z czym kojarzy mi się Legia? To moja miłość, dzieciństwo, młode lata - mówił burmistrz Bemowa. - To Łazienkowska, 29 listopada, Powązkowska 59, czyli miejsca, gdzie klub ma lub miał swoje obiekty. Ale przede wszystkim to ludzie i wielka tradycja - dodawał. Kandydat na prezydenta podkreślił, że stadion Legii powinien być zbudowany już dwa lata temu. - Skończyło się na obiecankach. Ja nie obiecuję, nie robię szumu medialnego, ale działam. Przykładem jest to, co robimy na Bemowie. Zmodernizowano boiska szkolne, przy OSiR na Obrońców Tobruku powstają dwa pełnowymiarowe boiska piłkarskie ze sztuczną trawą - mówi. Włodzimierz Całka ustosunkował się do katastrofalnej sytuacji warszawskich klubów, w szczególności do mieszczącego się przy ul. Powązkowskiej 59 CWKS. - Koncepcja zagospodarowania tych terenów jest przygotowana już dawno. Jeśli zostanę prezydentem, natychmiast zaproszę do rokowań CWKS, Agencję Mienia Wojskowego, która nie przekazuje terenów, MON i PKOL. Ale niektórym to nie pasuje. Na obradach rady dzielnicy Krzysztof Tyszkiewicz z PO zażądał wykreślenia z budżetu tej inwestycji - dodaje Całka. Dla kibiców ważnym problemem są race. - Oprawy uświetniają mecze, ale muszą być bezpieczne. Jeśli będą przeszkolone osoby, odpowiednie zezwolenia, to jestem, "za" - kończy Całka.