News: Wprost: Prewencyjne zatrzymania kibiców

Wprost: Prewencyjne zatrzymania kibiców

Marcin Szymczyk

Źródło: Wprost, Newsweek

11.06.2012 13:21

(akt. 14.12.2018 15:40)

We wtorek, 12 czerwca, na Krakowskim Przedmieściu tłum tysięcy kibiców będzie sięgał aż po horyzont, dodajmy iż będą to kibice rosyjscy. Część z nich zapowiedziała, że w przemarszu na mecz z Polską założy koszulki ze znienawidzonym przez polskie środowiska kibicowskie sierpem i młotem. Ale i bez tego trudno wyobrazić sobie dla polskich kibiców bardziej nielubianego wroga. Kiedy pytamy Mariusza Jędrzejewskiego, prezesa Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców (zrzeszającego kibiców klubowych, których najbardziej obawia się władza), czy planują kontrmarsz, zapewnia: - Żadnej manifestacji nie będzie. Wokół tego robi się straszną szopkę. Nas to naprawdę nie interesuje. Co więc będą robić klubowi fani 12 czerwca i w kolejne dni Euro 2012? - Jedziemy na ryby. Obejrzymy sobie mecze i popatrzymy na spławik na tle mazurskich krajobrazów - dodaje.

Policja jednak wzmożyła obserwację środowisk kibicowskich. - Zajmują się tym specjalne jednostki w komendach wojewódzkich policji. Dotąd wskutek ich działań policjanci zatrzymali ok. 600 osób za przestępstwa kryminalne. Doświadczenie z innych krajów pokazuje, że ustawki pseudokibiców to margines. Dużo większym zagrożeniem jest alkohol. Wystarczy iskra, żeby nietrzeźwi kibice wywołali burdy. Ale to nie ma nic wspólnego z rywalizacją między bandyckimi grupami kibicowskimi - mówi inspektor Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.


Najgłośniejsza akcja policja miała miejsce w połowie maja, kiedy jednego poranka do aresztów trafiły 42 osoby, wśród nic m.in. nieoficjalny lider kibiców Legii "Staruch". Akcja policji wzbudza wątpliwości. Jak twierdzi źródło zbliżone do śledztwa, oskarżenia, na podstawie których zatrzymano w maju, pochodzą od dwóch świadków koronnych o wątpliwej wiarygodności. Część zatrzymanych rzeczywiście ma związki z narkotykami, lecz inni są powiązani ze sprawą luźno. Do jednego worka wrzucono dwa rodzaje kiboli. Po co? Być może dla świętego spokoju na Euro 2012. Sprawa zatrzymanych w maju wszczęta została już w drugiej połowie 2011 r. Funkcjonariusze czekali z zatrzymaniami aż do połowy maja Jak twierdzi nasz informator, dlatego że akty oskarżeń mają chwiejne podstawy, więc prokuratura spodziewa się zażaleń składanych przez oskarżonych. Jednak ich rozpatrzenie nastąpi dopiero za kilkanaście tygodni. Wtedy Euro w Polsce i na Ukrainie już dawno się skończy.


Adwokat, który broni Starucha, nie dostał dostępu do akt. Na pierwszej rozprawie (sąd zasądził wobec niego trzymiesięczną sankcję) nie znał dowodów obciążających klienta. Procesy skrytykowały Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Amnesty International. Zadowolona jest policja, która ma pewność, że kibole wytypowani przez nią jako najgroźniejsi na czas Euro zostaną w areszcie.


Ale w aresztach siedzi tylko garstka tych, którzy zainteresowani są adrenaliną wokół Euro. - Staruch nie ma związku z awanturami. Zajmował się na Legii oprawami i prowadzeniem dopingu. Ci, którzy są zainteresowani atrakcjami pozameczowymi, z pewnością będą chcieli się pokazać - opowiada ultras Legii.


Jak więc będzie we wtorek? Pozostaje mieć nadzieję, że w Warszawie będzie spokojnie. Choć niektóre media podgrzewają atmosferę jak tylko mogą. 

Polecamy

Komentarze (36)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.