Wygrana Polski z San Marino. Debiut Slisza

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

05.09.2021 22:55

(akt. 06.09.2021 10:20)

Reprezentacja Polski wygrała na wyjeździe 7:1 z San Marino w piątym meczu eliminacji mistrzostw świata. Bramki dla biało-czerwonych zdobyli Robert Lewandowski (dwie), Karol Linetty, Karol Świderski i Adam Buksa (trzy). W kadrze zadebiutowali Jakub Kamiński, Nicola Zalewski i pomocnik Legii Warszawa, Bartosz Slisz.

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Już w 4. minucie piłkarze Paulo Sousy objęli prowadzenie. Karol Linetty zagrał głową do niepilnowanego Roberta Lewandowskiego, który przyjął sobie piłkę w polu karnym i z dużym spokojem umieścił ją w siatce. Polacy szybko rozgrywali piłkę i szukali kolejnych szans na podwyższenie wyniku. Po 16. minutach było 2:0. Tymoteusz Puchacz wbiegł z pole karne z lewego skrzydła, a następnie podał do nabiegającego Karola Świderskiego. Napastnik PAOK-u Saloniki bez najmniejszych problemów trafił do siatki i strzelił trzeciego gola w narodowych barwach. Zaledwie pięć minut później bramkarz San Marino ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki. Lewandowski wykorzystał podanie Świderskiego. Świetną okazję na strzelenie gola miał też Kamil Piątkowski. Obrońca Salzburga miał przed sobą pustą bramkę, jednak trafił tylko w słupek. W końcówce pierwszej połowy biało-czerwoni strzelili kolejnego gola. Lewandowski podciął piłkę na obrońcami San Marino, dopadł do niej Linetty i uderzył w prawy, dolny róg bramki obok bezradnego Elii Benedettiniego. W doliczonym czasie gry swoje okazje mieli jeszcze Świderski i Puchacz, ale wynik nie uległ zmianie i na przerwę obie reprezentacje udały się przy wyniku 4:0.

W drugiej połowie na boisku pojawił się piłkarz Legii Warszawa, Bartosz Slisz, dla którego był to debiut w narodowych barwach. W samym początku drugiej części duży błąd popełnił Piątkowski. 21-latek podał piłkę wprost pod nogi Nicoli Nanniego, który nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Dla San Marino była to pierwsza bramka zdobyta w tych eliminacjach. W kolejnych minutach Polacy nie stworzyli zagrożenia pod bramką Benedettiniego. Najlepszą sytuację miał Michał Helik. Obrońca Barnsley zdołał trafić do siatki, jednak gol nie został uznany, gdyż znajdował się na pozycji spalonej. W 67. minucie gola na 5:1 strzelił Adam Buksa. Piłkę w pole karne dośrodkował Helik, tam najwyżej wyskoczył były piłkarz Pogoni Szczecin i nie dał szans Benedettiniemu na skuteczną interwencję. W doliczonym czasie gry dołożył jeszcze dwa trafienia i w swoim drugim występie w reprezentacji Polski zaliczył hat-tricka. Piłkarze Paulo Sousy wygrali z San Marino 7:1 i po pięciu meczach eliminacji zajmują 2. miejsce w grupie I.

San Marino - Polska 1:7 (0:4)

Nanni(48. min.) - Lewandowski (5. min., 21. min.), Świderski (16. min.), Linetty (44. min.), Buksa (67. min., 90. min., 90. min.)

Żółte kartki: Nanni, Tomassini, Lunadei

San Marino: Benedittini - Grandoni, Rossi (39' Tomassini), Brolli (46' Cevoli), Fabbri (66' Conti), D'Addario - Mularoni, Golinucci, Lunadei - Vitaioli (46' Hirsch), Nanni (73' Palazzi)

Polska: Szczęsny (46' Skorupski) - Kędziora, Helik, Piątkowski, Puchacz (66' Zalewski) - Kamiński, Linetty (79' Frankowski), D. Szymański, Moder (46' Slisz) - Lewandowski (46' Buksa), Świderski

Polecamy

Komentarze (192)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.