News: Wypożyczeni: Bramki Sulley’a oraz Monety

Wypożyczeni: Podsumowanie sezonu 2015/16

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

19.06.2016 09:25

(akt. 21.12.2018 15:18)

Legia w sezonie 2015/2016 wypożyczyła piętnastu zawodników. Po rundzie jesiennej z warszawskiego zespołu odeszło czterech graczy. W 2016 roku więc jedenastu legionistów miało występować w innych klubach. Liczba ta szybko zmniejszyła się do dziesięciu, ponieważ Ivan Trickovski finalnie został wykupiony przez AEK Larnakę. Do stołecznego klubu jak na razie wrócił jedynie Jakub Kosecki, którego Besnik Hasi dołączył do kadry pierwszego zespołu „Wojskowych”.

Arkadiusz Piech bardzo szybko zaaklimatyzował się AEL Limassol. Napastnik Legii już w pierwszym meczu dołożył cegiełkę do zwycięstwa swojej drużyny. Snajper został sfaulowany przez Dawida Catalę i obrońca po tym przewinieniu został usunięty z boiska. Później wypożyczony legionista w dziewięciu kolejnych meczach ligowych strzelał gole i wyrównał w ten sposób rekord cypryjskiej ekstraklasy. Wychowanek Polonii Świdnica finalnie zdobył dziesięć bramek. Zawodnik prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę w innym klubie z „Wyspy Afrodyty”.


Jakub Kosecki
po pierwszym półroczu w SV Sandhausen mógł być zadowolony z siebie. W niemieckim zespole wypożyczony pomocnik zaliczył piętnaście meczów i strzelił dwa gole. W rundzie jesiennej „Kosa” zanotował już tylko trzy występy. Skrzydłowy w trakcie obozu przygotowawczego doznał urazu. Piłkarz pechowo skręcił nogę w stawie skokowym. Kontuzja ta przekreśliła szansę legionisty na definitywny transfer do „Czarno-białych”. -  Doznałem kontuzji. Po niej wiedziałem, że nie przedłużymy kontraktu. Trener powiedział, że chce stawiać na tych, co zostaną w klubie. Ja natomiast stwierdziłem, że będę chciał wrócić do Polski, do Legii. Rozstaliśmy się z wzajemnym szacunkiem, w sympatycznej atmosferze. Ogólnie pierwsze pół roku fajnie minęło, potem trzeba było trochę pocierpieć – stwierdził pomocnik Legii.


Wigry Suwałki przed rundą wiosenną zajmowały piętnaste miejsce w tabeli. Finalnie suwalska drużyna zajęła dziesiątą lokatę na zapleczu ekstraklasy. Niemal we wszystkich meczach w sezonie 2015/16 wystąpił Bartłomiej Kalinkowski. „Kali” opuścił tylko dwa spotkania. Za każdym razem pauzował, ponieważ z występów wykluczyła go zbyt duża ilość żółtych kartek. Wychowanek Juniora Radom zdobył trzy bramki i raz został wykluczony z boiska. W rundzie wiosennej dołączył do niego Miłosz Kozak. „Kozi” dopiero pod koniec sezonu wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie „Biało-niebieskich”. Wypożyczony legionista w starciu z Zawiszą Bydgoszcz strzelił swojego debiutanckiego gola w dorosłym futbolu.


W Zagłębiu Sosnowiec w minionej rundzie występowało trzech graczy wypożyczonych z Legii: Jakub Arak, Robert Bartczak oraz Michał Bajdur. Pierwszy z nich raz grał od pierwszej minuty, a następnym razem wchodził na boisku z ławki rezerwowych. Napastnik dla sosnowiczan strzelił dwa gole w 2016 roku. „Barry” natomiast szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie drużyny Artura Derbina (ówczesnego trenera Zagłębia). Zawodnik na początku wystawiany był jako ofensywny pomocnik, później przywrócono go na jego nominalną pozycję czyli skrzydło. Ostatni z wypożyczonych legionistów zanotował jedynie dziesięć meczów, ale tylko jedno starcie zaliczył w pełnym wymiarze czasowym. - W Dolcanie Ząbki tworzyliśmy fajną ekipę. Szkoda że ten klub zbankrutował. Mieliśmy wysokie cele, prezentowaliśmy dobrą piłkę, z przyjemnością się nas oglądało. W pewnym momencie dostaliśmy informację, że klub może upaść. W międzyczasie pojawiła się też oferta z Zagłębia Sosnowiec i długo nad tą propozycją się nie zastanawiałem i przeniosłem się do beniaminka pierwszej ligi. W trakcie rundy wiosennej, w półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski z Lechem Poznań, doznałem kontuzji. Nie mogłem grać przez miesiąc. Nie byłem dostępny na cztery mecze. Jednakże nie mogę wszystkiego zrzucać na kontuzję. Później zgłaszałem swoją gotowość, ale nie zaliczyłem tyle minut, ile bym chciał. Jestem ambitnym zawodnikiem, dlatego siedzenie na ławce mi nie odpowiada. Ciężko jednak pracuję i robię wszystko, żeby dojść do swojej optymalnej formy. Mam nadzieję, że będzie lepiej – stwierdził Bajdur.


- Moje statystyki w minionej rundzie były bardzo słabe. Zanotowałem tylko jedną asystę. Nie mogę jednak myśleć o tym swoim niepowodzeniu. Nie zamierzam się poddawać. Pracuję na treningach, daję z siebie wszystko. Mam nadzieję, że wyjdę na prostą i wszystko będzie dobrze. Moja umowa z Legią wygasa w tym sezonie i nie zostanie ona przedłużona – kontynuował Bajdur. Po zakończonym sezonie były piłkarz Legii związał się z Pogonią Siedlce. Z siedlczanami podpisał roczną umowę.


Marcel Gąsior
, podobnie jak inni wymienieni w tym zestawieniu piłkarze, miał lepszą rundę jesienną od wiosennej. Pomocnika trapiły lekko urazy, które nie pozwoliły mu utrzymać wysokiej dyspozycji. Dodatkowo w jego zespole poszerzyła się konkurencja do gry w drugiej linii. Zawodnikowi Chrobrego Głogów kończy się kontrakt w warszawskim klubie. „Menio” w niedawnym wywiadzie dla naszego serwisu powiedział, iż chętnie zostałby w głogowskim zespole na kolejny sezon. Jeśli już natomiast mówimy o kontuzjach, musimy wspomnieć o dolegliwości, która dokuczała Ernestowi Dzięciołowi. Obrońca Pogoni Siedlce ucierpiał podczas gierki w okresie przygotowawczym i piłkarz nie wystąpił  już w żadnym spotkaniu w 2016 roku.


- Po obozie przygotowawczym przed rundą wiosenną dostaliśmy dwa dni wolnego. Na pierwszych zajęciach po krótkiej przerwie pracowaliśmy nad siłą i wytrzymałością. Pod koniec zajęć mieliśmy gierkę. W ostatniej minucie chciałem zatrzymać kolegę. Zrobiłem naskok i niestety prawa noga została mi w trawie. Strzeliło mi kolano oraz kostka. Nie zagrałem żadnego meczu w tej rundzie. Bardzo mnie to denerwowało. Kiedy już wróciłem do ćwiczeń, trenerzy powtarzali mi iż moja forma jest wyższa niż przed kontuzją. Żeby zasłużyć sobie jednak na występy w pierwszym składzie Pogoni, musiałem odpowiednio zaprezentować się w rezerwach. Zanotowałem solidny występ i następnie pojechałem z całą drużyną do Nowego Sączu na mecz z Sandecją. Byłem dziewiętnasty w kadrze, więc nie pojawiłem się na boisku. Później już za każdym razem znajdowałem się w osiemnastce meczowej, ale ani razu nie wszedłem na murawę. Skończyło mi się teraz wypożyczenie w siedleckim klubie. Mam jakieś plany związane ze swoją przyszłością. Są kluby, które zainteresowane są moją osobą, mimo że widzieli mnie tylko w rundzie jesiennej. Obecnie czekam na dalszy bieg wydarzeń – powiedział Dzięcioł.


Dwóch legionistów występowało w minionym sezonie w Arce Gdynia. Konrad Jałocha bronił bramki arkowców przez całe minione rozgrywki, a Mateusz Szwoch do gdyńskiej ekipy dołączył w okienku zimowym. Obydwaj gracze przyczynili się do wielkiego sukcesu klubu - awansu do Ekstraklasy. Wypożyczony bramkarz w czternastu spotkaniach zachował czyste konto, a raz miał passę 430. minut bez wpuszczonej bramki. Natomiast „Szwochinho” był jednym z ważniejszych zawodników w zespole. Pomocnik zanotował pięć asyst i zdobył dwa gole. Jego gol przeciwko Bytovii Bytów przesądził o premii do wyższej klasy rozgrywkowej.


Jakub Kosecki (SV Sandhausen)
– Runda jesienna: 15 meczów, 1115 minut, 2 gole, 3 żółte kartki. Runda wiosenna: 3 mecze 68 minut. Cały sezon: 18 meczów, 1183 minut, 2 gole, 3 żółte kartki.


Arkadiusz Piech (AEL Limassol)
–14 meczów, 1113 minut, 10 goli, 3 żółte kartki.


Bartłomiej Kalinkowski (Wigry Suwałki)
– Runda jesienna: 20 meczów, 1747 minut, 2 gole, 5 żółtych kartek. Runda wiosenna: 13 meczów, 1025 minut, 1 gol, 5 żółtych kartek, 1 czerwona. Cały sezon: 33 mecze, 2772 minut, 3 gole, 10 żółtych kartek, 1 czerwona.


Miłosz Kozak (Wigry Suwałki)
– 13 meczów, 737 minuty, 1 gol, 2 żółte kartki
Michał Bajdur (Dolcan Ząbki / Zagłębie Sosnowiec) – Runda jesienna w Dolcanie Ząbki: 14 meczów, 766 minut, 3 gole. Runda wiosenna w Zagłębiu Sosnowiec: 10 meczów, 490 minut. Cały sezon: 24 meczów, 1256 minut, 3 gole.


Jakub Arak (Zagłębie Sosnowiec)
– Runda jesienna: 21 meczów, 1349 minut, 7 goli, 3 żółte kartki. Runda wiosenna: 16 meczów, 778 minut, 2 gole. Cały sezon: 37 meczów, 2127 minut, 9 goli, 3 żółte kartki.


Robert Bartczak (Zagłębie Sosnowiec)
– 16 meczów, 1338 minut, 1 gol, 1 żółta kartka.


Marcel Gąsior (Chrobry Głogów)
– Runda jesienna: 17 meczów, 1262 minut, 5 żółtych kartek. Runda wiosenna: 11 meczów, 676 minut, 3 żółte kartki. Cały sezon: 28 meczów, 1938 minut, 8 żółtych kartek.


Ernest Dzięcioł (Pogoń Siedlce)
– Runda jesienna: 4 meczów, 742. minuty, 8 żółtych kartek i 1 czerwona. Runda wiosenna: Nie wystąpił w żadnym spotkaniu pierwszej drużyny.


Konrad Jałocha (Arka Gdynia)
–  Runda jesienna: 20 meczów, 1800 minut, 5 razy zachował czyste konto, 1 samobój. Runda wiosenna: 14 meczów, 1260 minut, 9 razy zachował czyste konto, 1 żółta kartka. Cały sezon: 34 meczów, 3060 minut, 14 razy zachował czyste konto,, 1 samobój, 1 żółta kartka.


Mateusz Szwoch (Arka Gdynia)
– 14 meczów, 1157 minut, 2 gole, 1 żółta kartka.

W rundzie jesiennej Legia miała jeszcze czterech innych zawodników wypożyczonych do innych klubów. Łukaszowi Monecie (Wigry Suwałki), Przemysławowi Mizgale (Zagłębie Sosnowiec) i Kamilowi Kurowskiemu (Olimpia Grudziądz) skończyły się jednak kontrakty z warszawskim zespołem. Pierwszy występuje teraz w Ruchu Chorzów, drugi gra w Rakowie Częstochowa, trzeci natomiast nadal reprezentuje barwy Olimpii Grudziądz. Czwartym piłkarzem był Mateusz Wieteska (Dolcan Ząbki). „Wietes” postanowił jednak wrócić do stołecznego klubu w momencie, gdy dowiedział się, iż Dolcan Ząbki prawdopodobnie wycofa się z rozgrywek. Obrońca „Wojskowych” w przyszłym sezonie prawdopodobnie będzie występował w Zagłębiu Sosnowiec.


Łukasz Moneta (Wigry Suwałki)
– Runda jesienna: 21 meczów, 1537 minut, 3 gole.


Przemysław Mizgała (Zagłębie Sosnowiec)
– Runda jesienna: 10 meczów, 620 minut, 1 gol.


Kamil Kurowski (Olimpia Grudziądz)
– Runda jesienna: 17 meczów, 1131 minut, 2 gole.


Mateusz Wieteska (Dolcan Ząbki)
– 8 meczów, 505 minut, 1 gol.


W rundzie wiosennej Ivan Trickovski na początku do AEK Larnaki poszedł na wypożyczenie. Macedończyk miał z Legią ważny kontrakt jedynie przez pół roku, a cypryjski klub zdecydował się go wykupić.

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.