News: Z obozu rywala - Korona Kielce

Z obozu rywala - Korona Kielce

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

19.12.2015 18:30

(akt. 04.01.2019 13:17)

W niedzielę Legia Warszawa rozegra ostatnie spotkanie w 2015 roku. „Wojskowi” na Kolporter Arenie zmierzą się z Koroną Kielce. Sędzią tego spotkania będzie Daniel Stefański. Arbiter prowadził w tym sezonie już trzy starcia kielczan. „Złocisto-krwiści” nie zdołali w tych pojedynkach strzelić żadnego gola.

Korona Kielce na własnym boisku w tym sezonie wygrała tylko raz. W pierwszej kolejce pokonała Jagiellonię Białystok 3:2. Dodatkowo w pięciu ostatnich spotkaniach zdobyli tylko jeden punkt. Kielczanie zremisowali z „Pasami” (2:2) i przegrali z Lechem Poznań (0:1), Ruchem Chorzów (1:2), Zagłębiem Lubin (0:2) oraz ze wspomnianą „Jagą” (0:1).


W Kielcach od kilku dni trwa „Akcja Legia”! Trener Marcin Brosz przed spotkaniem z „Wojskowymi” oznajmił, iż w szatni jego zespołu jest tylko jeden temat – mecz z wicemistrzami Polski. Jeżeli Korona wygrałaby z legionistami, wtedy miałaby duże szanse zakończyć rok 2015 w czołowej ósemce ligi. - W naszym wypadku nie mówmy o punktach. My mamy grać w piłkę. Ten zespół się zmienia i ewoluuje. Trzy miesiące temu w życiu by się nikt nie spodziewał, że trzy punkty z Legią mogłyby nam dać ósemkę. Nasz pomysł jest niezmienny. Mamy dać z siebie maksa w każdym meczu. Tego się od nas oczekuje. Te matematyczne rzeczy zostawmy na potem. Najważniejsze jest grać dobrze w piłkę, emocjonująco i z polotem. Tak jak to robiliśmy w ostatnich spotkaniach – powiedział trener kielczan.


- Legia to bardzo dobry przeciwnik na koniec roku! Oczywiście to ona jest faworytem, ale nasza gra w ostatnich meczach daje dużo powodów do optymizmu. Mam nadzieję, że na trybunach zasiądzie sporo kibiców i dopingiem poniosą nas do zwycięstwa. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli wygramy z „Wojskowymi”, to wcześniejsze spotkania bez zwycięstwa na swoim stadionie mogą odejść w zapomnienie. Już nie możemy doczekać się tego starcia – powiedział Łukasz Sierpina w wywiadzie dla sport.pl. Skrzydłowy Korony stwierdził, że liczy na to, iż w spotkaniu z Legią uda mu się strzelić swojego pierwszego gola w barwach kielczan.


Korona do tej pory mierzyła się 24 razy z Legią. Do pierwszego meczu między dwoma klubami doszło w 1983 roku. „Wojskowi” ograli na wyjeździe rywali 4:3 i awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. W lidze zaś obie drużyny spotkały się dopiero 10 lat temu przy ulicy Łazienkowskiej. Gospodarze pokonali kielczan 1:0, a jedyną bramkę zdobył Piotr Włodarczyk. „Żółto-czerwoni” w swojej historii tylko 6 razy byli lepsi od legionistów i tylko raz udało im się zwyciężyć w Warszawie. Takie starcie odbyło się w tym sezonie, a koroniarze wygrali z wicemistrzami Polski 2:1. Gole dla gości w tym pojedynku strzelali Przemysław Trytko i Michał Przybyła. Honorowe trafienie z rzutu karnego dla warszawiaków zanotował Nemanja Nikolić.


W tym tygodniu na Kolporter Arenie odbyła się wigilia dla wszystkich osób związanych z Koroną. Na spotkanie przybyli: prezydent Kielc Wojciech Lubawski, przedstawiciele Rady Miasta, sponsorzy, kibice, dziennikarze oraz oczywiście zawodnicy i trenerzy koroniarzy wraz z pracownikami klubu. - Jak co roku spotykamy się tutaj, żeby złożyć sobie życzenia. To taka tradycja, ale również doskonała okazja, żeby podziękować panu prezesowi, trenerowi, zawodnikom, sponsorom i kibicom. Dostarczacie nam kielczanom ogromne ilości pozytywnych emocji i wrażeń. Wszyscy mamy wiarę, że to najlepsze dopiero przed nami, że powoli będziemy budować sukcesy. Potrzeba do tego wielu elementów, ale będziemy się o to starać, żeby tak się stało. Życzę państwu, aby te święta były spokojne i radosne. Żebyśmy troszkę wyhamowali i nie zapomnieli o najbliższych. Wierzę, że nowy rok przyniesie nam zarówno emocje, ale i wielkie sukcesy – powiedział prezydent. Po oficjalnych przemówieniach i poświęceniu opłatków, wszyscy zgromadzeni złożyli sobie życzenia. Następnie udali się do stołów, by skonsumować podane dania. Dodatkowo władze kieleckiego zespołu, razem ze swoimi partnerami biznesowymi, zorganizowały różne konkursy. Główną nagrodą było Porsche 911 z wypożyczalni samochodów Pol-Spain, z którego zwycięzca mógł korzystać przez cały weekend.


Mecz Korona - Legia poprowadzi Daniel Stefański. Arbiter już trzy razy w tym sezonie sędziował kielczanom. Nie zdołali w tych spotkaniach zdobyć żadnej bramki: przegrali z Cracovią 0:3 i dwukrotnie bezbramkowo zremisowali z Lechią Gdańsk i Wisłą Kraków.

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.