News: Z obozu rywala - Piast Gliwice

Z obozu rywala - Piast Gliwice

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

07.08.2016 10:33

(akt. 07.12.2018 13:50)

Piast Gliwice w sezonie 2015/2016 został wicemistrzem Polski. Gliwiczanie szanse na mistrzowski tytuł stracili praktycznie po porażce 0:4 z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej 3. „Piastunki” w niedzielę będą próbowały się zrewanżować za tamtą przegraną.

Piast Gliwice rozpoczął sezon od dwumeczu z IFK Goteborg. Wicemistrzowie Polski pierwsze spotkanie przegrali 0:3. Po tym starciu Radoslav Latal nie krył sporego rozczarowania. - Pewne osoby w klubie muszą sobie uświadomić, że przed takimi meczami nie można osłabiać zespołu. Musimy się wzmocnić, zwłaszcza w linii ataku. Ci, którzy zostali sprowadzeni, to nie jest do końca to. Klub musi wyciągnąć wnioski z tego meczu. Jeśli to się nie stanie, może być w tym sezonie bardzo kiepsko – powiedział na konferencji prasowej czeski trener. Następnego dnia, kilka godzin przed inauguracją rozgrywek Ekstraklasy, szkoleniowiec podał się do dymisji.


Trener Latal nie mógł porozumieć się z władzami Piasta w sprawie swojego nowego kontraktu oraz nie był zadowolony z zawodników, którzy dołączyli do jego drużyny. Skład wicemistrzów Polski przed sezonem zasilili Martin Bukata, Kristijan Ipsa, Maciej Jankowski, Arturs Karasauks, Igor Sapała i wypożyczony z Legii Warszawa – Michał Masłowski. Gliwice natomiast opuścili: Martin Nespor, Kamil Vacek (koniec wypożyczeń), Karol Angielski, Mateusz Długołęcki i Sebastian Musiolik. Całe zamieszanie skomentował prezes „Piastunek”, Adam Sarkowicz, w wywiadzie dla katowickisport.pl: „Trener Latal sam zwrócił się do zarządu i rady nadzorczej z prośbą o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Rozstaliśmy się w normalny sposób, podaliśmy sobie ręce i na pożegnanie zawarliśmy dżentelmeńską umowę, że nie będziemy publicznie wracali do tego, co było. Czy jestem rozczarowany? Liczyłem, że szkoleniowiec wypełni kontrakt i będzie z nami przynajmniej do końca sezonu. W pewnym stopniu jego decyzja nas zaskoczyła, bo została podjęta tuż przed startem rozgrywek”.


Nowym trenerem Piasta został Jiri Necek. Szkoleniowiec ten pracował jako asystent Latala w MFK Koszyce, a następnie w „Piastunkach”. Wicemistrzowie Polski za jego kadencji wygrali z Wisłą Płock 2:1, zremisowali 0:0 z IFK Goteborg i 1:1 z Koroną Kielce, przegrali natomiast z Cracovią 1:5. - Legia to nie tylko aktualny mistrz Polski, ale przede wszystkim bardzo mocny zespół. Ale nie boimy się ich. Nie zamierzamy oddać tego meczu bez walki, a wręcz przeciwnie - zrobimy wszystko, aby sprawić w Warszawie niespodziankę – powiedział na konferencji prasowej wspomniany Necek.


Trenerowi wtórował piłkarz Piasta, Sasa Zivec. – Oczywiście, pamiętam co zdarzyło się w maju przy Łazienkowskiej 3. Legia jest nieco innym zespołem niż wtedy wiosną. Roszada na stołku trenerskim, a także sporo zmian w szatni. Części grających wtedy z nami zawodników już nie ma, natomiast teraz w drużynie „Wojskowych” pojawiły się nowe twarze. Z tego co widziałem, nieco zmienił się także ich obraz gry. Teraz częściej grają krótkimi podaniami, wymieniają piłkę w środku pola, a także starają się kontrolować tempo oraz przebieg spotkania. My jednak jesteśmy na to przygotowani. Przez ostatni tydzień rozpracowywaliśmy przeciwników i wydaje mi się, że nie powinni nas niczym zaskoczyć.


Kibice Piasta Gliwice na niedzielny ligowy mecz do Warszawy przyjadą autokarami.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.