News: Za kibicowski trud... Legio zacznij wygrywać! - relacja z trybun

Za kibicowski trud... Legio zacznij wygrywać! - relacja z trybun

Anna Grzelińska

Źródło: Legia.Net

13.09.2015 15:00

(akt. 13.12.2018 09:04)

Piątkowy wieczór przy Łazienkowskiej przysporzył widzom wielu emocji, niestety – nie do końca pozytywnych… Tym razem Legia zmierzyła się z Zagłębiem Lubin i swoją kiepską grą pozwoliła gościom wywieźć jeden punkt na Dolny Śląsk. Po słabej pierwszej połowie legioniści zdołali wyrównać i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Mecz z trybun obserwowało prawie 15 tysięcy widzów, w tym spora ekipa kibiców zespołu gości.

Tradycyjnie doping rozpoczęliśmy od „Snu o Warszawie” i „Mistrzem Polski jest Legia”, zaraz po gwizdku sędziego rozpoczęliśmy z kolei głośne „Za kibicowski trud”. Tego wieczoru kibice na Żylecie skomentowali bieżące wydarzenia, związane z napływem imigrantów do Europy. Na Żylecie zawisły transparenty, kilkukrotnie też skandowano hasła niezadowolenia z obecnej sytuacji. Po kilku minutach wróciliśmy do dopingu dla Legii, która znów swoją grą delikatnie mówiąc nie zachwycała… Ledwie zdążyliśmy zaśpiewać „Tylko Legia, ukochana Legia” i „Legia Warszawa”, a już straciliśmy pierwszego gola. Z trybun poniosło się głośne „My chcemy gola, hej Legio my chcemy gola!”. Chwilę później pozdrowiliśmy nasze klubowe zgody. Żyleta zaintonowała też m.in.: „Legia, Legia, Legia, Legia gol”, „Dziś zgodnym rytmem”, „Ja kocham Legię” czy śpiewaną na trybuny „Warszawę”. Niestety, niedługo po tym musieliśmy zaśpiewać głośno „Legia grać, k…a mać!” – legioniści pozwolili strzelić sobie drugą bramkę… Do końca pierwszej połowy spotkania zaśpiewaliśmy jeszcze: „Legio, Legio”, „Chociaż ciężki jest czas” i „Ole, Ole, Ole, Ola”.


Drugą połowę rozpoczęliśmy głośnym „Mistrzem Polski jest Legia”. Zaraz potem ruszyliśmy z kolejnymi przyśpiewkami – „Za nasze miasto", „Centralny Wojskowy Kochany Sportowy” czy „Szkoła, praca, dziewczyna, rodzina” to tylko niektóre z nich. Zaśpiewaliśmy też hasło „Uwolnić Maćka” na melodię „Ja kocham Legię”. Na boisku z kolei gra legionistów ciągle pozostawiała wiele do życzenia… Wkrótce z trybun popłynęło „Co wy robicie? Wy naszą Legię hańbicie!”. Legioniści zdaje się to usłyszeli, bo już chwilę później Ivan Trickovski zdobył bramkę! 5 minut później drugie trafienie zanotował Nemanja Nikolić. Po całej Łazienkowskiej poniosło się głośne „Legia walcząca, Legia walcząca do końca!” i „Moja jedyna miłość”. Chociaż wszyscy liczyli na bramkę odwracającą losy meczu, ta jednak nie padła… Do końca spotkania zaśpiewaliśmy jeszcze „W pociągu jest tłok”, „Od kołyski aż po grób” i „Niepokonane miasto”.


Kolejny słaby mecz w wykonaniu Legii nie napawa optymizmem przez jesiennym „maratonem”. Kibice na koniec odbyli krótką rozmowę z piłkarzami. Przed naszym zespołem spotkania w Lidze Europy, rozgrywkach Ekstraklasy i  Pucharze Polski. Z pewnością zawodnicy będą potrzebowali naszego wsparcia! Najbliższym rywalem (spotkanie wyjazdowe) będzie FC Midtjylland – mecz już 17 września o 19:00.


Do zobaczenia przy  Ł3!

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.