Domyślne zdjęcie Legia.Net

Za mało strzelają na bramkę

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

25.08.2010 08:46

(akt. 15.12.2018 16:43)

W pierwszych trzech meczach Legia oddała tylko 14 celnych strzałów na bramkę rywala. Jak słaby to wynik pokazuje choćby statystyka z poprzedniego sezonu kiedy legioniści po trzech spotkaniach mieli na koncie 25 celnych uderzeń. Z tych 14 strzałów padły tylko 3 bramki, które dały jednak 6 punktów. - Na pewno te sześć punktów zostało zdobytych trochę szczęśliwie - ocenia <strong>Stefan Białas</strong>, były trener Legii. - Ale zespół po dwóch wygranych mógł uwierzyć we własne możliwości - dodaje.

- W naszej grze widać progres, jest ona coraz bardziej płynna, lepsza. Posiadanie piłki, jej rozgrywanie, wygląda zdecydowanie lepiej niż wcześniej. A strzelanie dla samego strzelania nie ma sensu. Mamy wielu nowych piłkarzy, jeszcze dwa miesiące temu oni w ogóle się nie znali. Potrzeba nam trochę czasu, by wszystkie tryby się zazębiły - uważa Jacek Magiera, jeden z asystentów Skorzy.

- Legia miała bardzo trudnych sparing partnerów. Każdy medal ma dwie strony. Z jednej takie mecze pokazują, w którym miejscu jest zespół, z drugiej z uwagi na klasę rywali drużyna nie miała pełnej możliwości przećwiczyć pewnych schematów w grze ofensywnej. Co do ataku to "Chini" będzie strzelał. Pamiętajmy, że miał długą przerwę po groźniej kontuzji. Ale to jest napastnik, który sam potrafi sobie stworzyć sytuację. A Mezenga jeszcze nie poznał specyfiki naszej ligi, powoli powinien stawać się coraz groźniejszy - przewiduje Stefan Białas.

Polecamy

Komentarze (25)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.