Zainteresowanie piłkarzami z kartą zawodniczą w ręku
08.01.2011 09:27
- W takim przypadku piłkarze wezmą pod uwagę naszą propozycję, która wcześniej nie wydawała im się atrakcyjna - zdradził dyrektor sportowy Marek Jóźwiak. Jeśli w ten sposób nie uda się sprowadzić odpowiednich graczy, szefowie Legii rozważą transfery gotówkowe.
Zmieniła się taktyka, ale bez zmian pozostają priorytety - do trzeciej drużyny naszej Ekstraklasy w pierwszej kolejności mają trafić napastnik i środkowy obrońca, następnie boczny pomocnik. Nazwisk potencjalnych legionistów pojawia się wiele. Jednym z nich jest 27-letni senegalski napastnik Pape Amodou Sougou z Akademiki Coimbra. Wprawdzie jest on wyceniany na prawie 2 mln euro, ale za pół roku kończy mu się kontrakt z portugalskim klubem, co zdecydowanie obniża próg oczekiwań. Jednak pozyskaniem Sougou zainteresowany jest również Sporting Braga, trwają negocjacje, w których Legia z Lechem Poznań (Kolejorz też obserwuje tego gracza) mogą być tylko kartami przetargowymi. Jesienią ludzie Legii obserwowali także napastnika Floty Świnoujście Charlesa Nwaogu (13 goli w I lidze), ale to jest opcja rezerwowa. W dalszej perspektywie legioniści chętnie zatrudniliby defensywnego pomocnika. Stąd zainteresowanie Januszem Golem z GKS Bełchatów, którego umowa wygasa za pół roku. Zmiana taktyki transferowej spowodowała również, że z Legią tak ściśle nie współpracuje już Jacek Bednarz. Jeszcze w połowie grudnia poprzedniego roku spotykał się on m.in. z przewodniczącym rady nadzorczej KP Legia Mariuszem Walterem. Przedstawiał swoje propozycje, jednak rekomendowani przez niego piłkarze nie spełnili wymogów działaczy Legii. Ci tani nie gwarantowali, że wzmocnią drużynę od razu, a za innych trzeba było sporo zapłacić.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.