Zbigniew Mandziejewicz
fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Zbigniew Mandziejewicz: Stadion będzie pełny, ale Legia jest do tego przyzwyczajona

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

20.10.2023 13:10

(akt. 20.10.2023 13:13)

- Śląsk nie może pozwolić Legii na zbyt wiele. Warszawiacy mają indywidualności, dobrze grają w piłkę, jeżeli gospodarze zostawią im więcej miejsca, oni to wykorzystają. Choć oczywiście możliwe jest, że spotkanie będzie nieco zamknięte, każdy czekać będzie na kontratak czy stały fragment gry - ocenia na łamach "Przeglądu Sportowego" były piłkarz Legii i Śląska, Zbigniew Mandziejewicz.

- Legia pokazała w tym sezonie, że świetnie potrafi grać w ofensywie, a Śląsk ma Erika Exposito, który jest liderem klasyfikacji strzelców. Hiszpan się nie zatrzymuje, dodatkowo zaczął grać zespołowo. Legia zawsze stara się wyprowadzić piłkę, stawia na atak pozycyjny, to niekiedy powoduje sporo błędów w rozegraniu. Śląsk powinien starać się to wykorzystać. Wrocławianie prezentują bardzo dobry poziom. Będą chcieli podtrzymać znakomitą passę, bo w ośmiu ostatnich ligowych meczach nie ponieśli porażki. Śląsk ma swoje atuty na boisku, otrzyma też wsparcie prawie 40 tys. kibiców na stadionie. Pytanie, czy zrobi to wrażenie na Legii? Bo warszawiacy na pewno nogi nie odstawią - komentuje Zbigniew Mandziejewicz, który grał w Legii w latach 1993-96. Zagrał 104 mecze z "eLką" na piersi, zdobył dwa mistrzostwa Polski, dwa Puchary Polski, zagrał z zespołam w Lidze Mistrzów.

- Zawodnicy Legii są lepiej przygotowani do gry w takiej atmosferze, bo w tym sezonie stadion w Warszawie praktycznie co mecz jest wypełniony do ostatniego miejsca. Na obiekcie we Wrocławiu nie zdarza się to często, więc z pewnością będzie to dodatkowa motywacja dla gospodarzy. Dzięki tak licznej publiczności spotkanie może stać na jeszcze wyższym poziomie, czego sobie życzę. Kibice powinni być ze swoim zespołem na dobre i na złe, bo nie zawsze są zwycięstwa. Czasami przychodzą gorsze momenty, wtedy wsparcie fanów odgrywa dużą rolę. Również w tym spotkaniu wynik jest otwarty. Mogą zadecydować niuanse, detale, lepsze przygotowanie akurat tego konkretnego dnia.

- Mam sentyment do Śląska, bo jego barwy reprezentowałem przez dziesięć lat. Otaczali mnie bardzo dobrzy gracze, ale w Legii również miałem kolegów ze świetnymi umiejętnościami, a dodatkowo udało się osiągnąć kilka sukcesów jak awans do Ligi Mistrzów. Dwukrotnie zdobywaliśmy mistrzostwo kraju czy puchar Polski.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.