News: Żewłakow, Jędrzejczyk i Żyro o meczu z Łotyszami

Żewłakow, Jędrzejczyk i Żyro o meczu z Łotyszami

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

27.07.2012 00:15

(akt. 11.12.2018 03:17)

- Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej, ale cieszy ilość stwarzanych sytuacji podbramkowych. Musimy jeszcze popracować nad skutecznością. Dobrze, że nie rozmawiamy, gdy nie stwarzamy sobie sytuacji. Wtedy byłaby mowa, że mieliśmy jedną okazję i tylko ją wykorzystaliśmy. Cieszymy się z wyniku, ale nie możemy popadać w samozachwyt - stwierdził Michał Żewłakow po wygranym 5:1 spotkaniu z Metalurgsem Lipawa.

- Tak się czasami układają spotkania w pucharach, że słaba drużyna ma trzy sytuacje w dwóch meczach i wszystkie wykorzystuje... Nie można powiedzieć o nas dobrego słowa, bo z takimi okazjami rywali powinniśmy sobie radzić. Jeżeli mamy robić błędy, to lepiej żebyśmy popełniali je w wygranych potyczkach.


Michał Żyro: - Mecz nie jest równy meczowi. W Lipawie było ciężkie, grząskie boisko. Dzisiaj wygraliśmy 5:1, awansowaliśmy i nie ma co patrzeć na inne sprawy. W jakimś tam stopniu spodziewaliśmy się, że to spotkanie może się tak potoczyć. Byliśmy zadowoleni z pięciu trafień, ale teraz musimy już przeanalizować kolejnego rywala. Przed zdobyciem bramki byłem na boisku kilkanaście sekund. Trener wyznaczył mnie do wykonania tego wolnego. Musiałem powiedzieć, to jeszcze Kubie Wawrzyniakowi. Piłka na szczęście wpadła do siatki i spokojnie graliśmy dalej. Jesteśmy coraz bliżej optymalnej formy, ale jej kulminacja powinna przyjść na potyczkę z Koroną Kielce. 


Artur Jędrzejczyk: - Od samego początku prowadziliśmy grę i naprawdę dobrze to wyglądało. Z całym szacunkiem dla przeciwnika, ale tak głupiej bramki nie powinniśmy stracić. Cieszy mnie, że gra wyglądała tak, a nie inaczej. Stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji i mogliśmy wygrać znacznie wyżej. Przy tym golu do szatni zabrakło nam chyba koncentracji. Po czerwonej kartce dla Metalurgsa mieliśmy jeszcze więcej miejsca na boisku. Przeciwnicy cofnęli się zbyt głęboko. 


- Dobrze współpracowało mi się na boku z Kubą Koseckim. Fajnie, że Marek Saganowski strzelił trzy bramki. Oby w innych spotakaniach też tak strzelał. Do rozpoczęcia ligi musimy być w jeszcze lepszej dyspozycji. Grając o wyższe cele nie możemy tracić bramek takich, jak ta dzisiejsza. Nie z takimi ekipami jak SV Ried graliśmy, więc musimy się po prostu pokazać z niezłej strony. Jeżeli poprawimy drobne błędy, to będzie dobrze - powiedział puszczając oko do dziennikarzy Artur Jędrzejczyk. 

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.