Hokejowa Legia blisko upadku!

Jeszcze kilka dni temu zawodnicy ze spokojem wznowili treningi, przygotowując się do rozpoczęcia sezonu, które planowane było na 22 września, kiedy Wojskowi mieli zmierzyć się na Torwarze z reaktywowanym Naprzodem Janów. 

Wiadomo, że niektórzy zawodnicy Nesty Karaweli Toruń i hokeiści z Białorusi, którzy mieli dołączyć do Legii, nadal są zainteresowani transferem do zespołu, który - jak się  nieoficjalnie dowiedzieliśmy -  poprowadzić miał Jacek Szopiński, były szkoleniowiec Podhala Nowy Targ. Problemem graczy chętnych na grę z "eLką" na piersi jest brak mieszkań, których klub nie jest w stanie zapewnić. 

Obecnie, zarząd klubu twierdzi, że pieniędzy na klub nie chce wyłożyć miasto. Wielką bolączką hokeistów od dawna był brak sponsora, którego zawodnicy będą szukali teraz sami. Minimalna kwota potrzebna do przetrwania Wojskowych to 100 tysięcy złotych, ale dodatkowe 150 tysięcy zagwarantuje, że nasza drużyna będzie mogła w miarę spokojnie grać przez cały sezon. W kwocie tej mieszczą się wszystkie wydatki: opłaty sędziowskie, obsługa techniczna, pensja trenera, sprzęt oraz koszty wynajęcia mieszkań.

W zeszłym sezonie Wojskowi występowali na Torwarze, ale mecze nie miały statusu imprezy masowej. Jeżeli tak miałoby być w zbliżających się rozgrywkach, potrzebne będzie kolejne 20-30 tysięcy złotych. Na razie trudno przewidzieć, jak będą wyglądały przygotowania legionistów do sezonu.

Informacje o wszelkich akcjach będziecie mogli znaleźć na Legia.Net, naszej stronie na Facebooku oraz na profilu Legia Warszawa Hockey Team. Zapraszamy jednocześnie do pomocy! Każda pomoc się przyda, nakłaniajcie firmy do wsparcia graczy z Torwaru, którzy są oddani temu klubowi.