Kosta Runjaić

Kosta Runjaić: Nie pokazaliśmy jeszcze pełnego potencjału

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

06.10.2022 12:31

(akt. 08.10.2022 08:06)

– Tak naprawdę ten poznański tydzień zakończy się dobrze tylko wtedy, gdy pokonamy Wartę. Ostatnio zdobyliśmy cenny punkt przeciwko Lechowi i teraz powinniśmy zwyciężyć w sobotę. Warta bardzo dobrze radzi sobie na wyjazdach, pod tym kątem to najlepsza drużyna – wygrała 4-krotnie, raz zremisowała i poniosła 1 porażkę, straciła tylko 2 gole – mówił na czwartkowej konferencji prasowej, przed meczem 12. kolejki PKO Ekstraklasy (8.10, godz. 17:30), trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

– Udało nam się odrobić zadanie domowe. Nie przegraliśmy u siebie ani razu, wygraliśmy większość spotkań przy Łazienkowskiej, ale chcemy więcej. W sobotę czeka nas kolejny trudny mecz, w którym także trzeba zdobyć komplet punktów.

– Warta gra nieźle, prezentuje futbol regularny, solidnie radzi sobie na wyjazdach, jest dobrze zorganizowana – szczególnie w defensywie, w której ma czasami 9-10 piłkarzy. Poznaniacy mają własny styl, są groźni w kontratakach, pokazali także, że potrafią wysoko pressować już na połowie rywala. Zakładam, że to my będziemy mieli przewagę jeśli chodzi o posiadanie piłki. Śląsk w spotkaniu z Wartą posłał ok. 40 dośrodkowań, utrzymywał się przy futbolówce długimi fragmentami, a mimo wszystko przegrał 0:2. Kluczem do sukcesu w tym meczu jest konstruktywne posiadanie piłki i brak prostych strat. Wiele razy długo utrzymywaliśmy się przy futbolówce, a w końcu traciliśmy ją w bardzo głupi, łatwy sposób, przez złe podanie czy niedokładne przyjęcie, co napędzało naszych przeciwników. Będziemy musieli pokazać jakość, którą prezentujemy w trakcie zajęć. Musimy więcej biegać bez piłki, mieć odpowiednią strukturę w grze, dokładnie podawać – po prostu grać dobrze. Oprócz całej piłkarskiej jakości, trzeba pamiętać o cierpliwości i wierze w zwycięstwo. Jestem przekonany, że jesteśmy dobrze przygotowani do meczu. Liczymy na wsparcie naszych kibiców. Wiemy, że podczas spotkań domowych pokazujemy sporo energii, czerpiemy mnóstwo radości z gry i potrafimy zwyciężać.

– Bardzo się cieszę, że Josue znowu będzie mógł zagrać. To piłkarz kreatywny i potrzebny naszej drużynie, wyjątkowy w tej lidze. Myślę, że podczas tego sezonu bardzo przysłużył się zespołowi. Wszyscy jednak wiedzą, że nie pokazaliśmy jeszcze pełnego potencjału i jesteśmy od tego bardzo dalecy. Rozgrywki trwają, musimy ustabilizować formę.

– Tobiasz to bardzo utalentowany, młody bramkarz. Udowodnił w ostatnich spotkaniach, że potrafi grać pod presją i znakomicie sprawdza się w nowej roli. Wyrazem tej klasy była chociażby interwencja przy strzale Joao Amarala. Kacper wie, że musi nad sobą pracować, np. nad grą z piłką, ale mogę powiedzieć, że już teraz jest to jedna z większych niespodzianek tego sezonu. Do tej pory nie miał okazji występować przed tak dużą liczbą kibiców, a pokazał się ze świetnej strony. To, co stało się w Poznaniu, nie było godne takiej rywalizacji. Takie sytuacje zdarzają się jednak w całej Europie. Było to spotkanie derbowe, specyficzne, o bardzo wysokim ciężarze. Wspieramy Kacpra, trzymamy się razem. Nie chciałbym komentować zarzutów, które zostały postawione. Panowie, którzy wydali taki, a nie inny werdykt, na pewno mieli jakąś myśl w głowie. My, jako klub, będziemy w kontakcie z Komisją Ligi. 

– Do składu wraca Josue, ale nie będziemy mieli do dyspozycji Filipa Mladenovicia, który pauzuje za żółte kartki. Innych problemów kadrowych nie mamy.

– Nie wiemy jeszcze, jakim ustawieniem wyjdziemy. Być może będzie to formacja z trójką stoperów. Chodzi przede wszystkim o to, żebyśmy pokazali lepszą strukturę i więcej jakości. Minęło ok. 3,5 miesiąca, ale w dalszym ciągu próbujemy siebie odnaleźć. Wiemy, jacy piłkarze trafili do Legii i ją opuścili. Musieliśmy dokonywać wielu zmian. Jesteśmy w fazie dopracowywania ustawienia, koncepcji, po to, by osiągnąć odpowiedni poziom – z tego względu każde spotkanie może przyczynić się do poprawy, a wówczas będziemy funkcjonować lepiej jako zespół. Sporo zawodników grało w formacji z trójką z tyłu. W tym ustawieniu Legia osiągała wiele sukcesów, np. mistrzostwo Polski. Dobrze, kiedy drużyna potrafi radzić sobie w różnych systemach.

Polecamy

Komentarze (143)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.