Artur Boruc

Artur Boruc zawieszony na trzy mecze

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: TVP Sport, sport.tvp.pl

16.02.2022 16:00

(akt. 17.02.2022 10:57)

Artur Boruc nie dokończył niedzielnego meczu Legii z Wartą Poznań (0:1), w 21. kolejce PKO Ekstraklasy. Doświadczony bramkarz został ukarany bezpośrednią czerwoną kartką po popchnięciu Dawida Szymonowicza. Sędzia podjął taką decyzję po analizie VAR, podyktował też rzut karny, którego nie wykorzystał Adam Zrelak. Golkiper "Wojskowych" został ostatecznie zawieszony na trzy spotkania.

– Nie można dopuścić do takiego zachowania i osłabiać drużyny w ten sposób. Ale takie rzeczy też się zdarzają i są częścią meczów. Niestety, w niedzielę przytrafiło się to nam. W pewnym momencie Artur Boruc stracił nerwy. On doskonale wie, że to nie prowadzi do niczego. Z niegroźnej sytuacji, w której mieliśmy piłkę, mogło być już 0:2. Jest to tak oczywiste, że nie będę tego komentował. Straciliśmy Artura w tym meczu, a także i na kolejne. Nie możemy robić takich rzeczy. Rozmawiałem też o tym na gorąco z drużyną. Jedno to oswoić się z tym, że gramy o utrzymanie, tak jak Warta, Górnik Łęczna i jeszcze kilka innych drużyn w ekstraklasie. A drugie to samemu być świadomymi i nie utrudniać sobie sytuacji, w której jesteśmy. Pierwszy gol dla Warty był prezentem, czerwona kartka też. To za dużo, by skutecznie walczyć o trzy punkty – powiedział trener Legii, Aleksandar Vuković.

Sytuacją z udziałem Artura Boruca zajęła się Komisja Ligi. Bramkarz "Wojskowych" został zawieszony na trzy spotkania, a dodatkowo ukarany kwotą 25 tysięcy złotych – czytamy w serwisie sport.tvp.pl. – Komisja Ligi uznała, że agresywne zachowanie zawodnika nosiło znamiona naruszenia nietykalności cielesnej. Tego typu zachowania muszą być piętnowane w adekwatny sposób, bowiem są sprzeczne z Regulaminem Dyscyplinarnym i Kodeksem Etycznym PZPN. Komisja Ligi w wymiarze kary uwzględniła także zachowanie zawodnika, którego dopuścił się wobec operatora kamery. Przypadkowo zaszedł on drogę Arturowi Borucowi, a odepchnięcie pracownika produkcji TV było nieadekwatne do zaistniałej sytuacji. Komisja Ligi zajęła się także wpisem dokonanym po meczu przez zawodnika w mediach społecznościowych. Uznaliśmy, że po raz kolejny nieodpowiednio ocenił pracę sędziego. Artur Boruc dopuścił się już podobnego przewinienia w tym sezonie. Działał zatem w warunkach recydywy, co miało wpływ na zaostrzenie kary – stwierdził Jarosław Poturnicki, przewodniczący Komisji Ligi.

Boruc nie zagra z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza (19.02), Wisłą Kraków (25.02) i Śląskiem Wrocław (7.03). 

Polecamy

Komentarze (240)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.