Barcelona nie chce konkurować z Legią

Plany są takie aby trenowało ok. 200-250 dzieci z roczników 1999-2005. W zależności od ich wieku po roku albo dwóch trenerzy dokonają selekcji. - Mamy nadzieję, że wychowankowie tej szkoły zagrają w najlepszych polskich klubach. Oczywiście nie zamykamy też drogi kariery zagranicznej przed chłopcami. Najlepsi zawodnicy z tej szkoły będą mieli szansę kontynuowania swej kariery na Półwyspie iberyjskim w ramach systemu opracowanego przez FC Barcelona - dodał Xevi Marce.

Celem działalności jest przekazanie polskim dzieciom wzorców szkoleniowych i filozofii gry tego słynnego klubu. W ciągu kolejnych sezonów piłkarskich zajęcia odbywać się będą w czterech centrach treningowych Warszawy - na Tarchominie przy u. Picassa, na Pradze przy ul. Kawęczyńskiej, na Bemowie przy Obrońców Tobruku i na Ursynowie przy ul. Dembowskiego. Wybór miasta Warszawy na zlokalizowanie szkoły klubowej w stolicy Polski jest szansą dla wielu potencjalnych talentów z naszego kraju, by rozpocząć a potem kontynuować karierę zawodniczą z najlepszymi wychowankami FC Barcelona.

- Mamy wiele boisk w Warszawie, fundamenty do szkolenia piłkarzy już są. Teraz potrzeba odpowiednich wzorców. Sięgnęliśmy po najlepsze z możliwych. Będą trzy źródła finansowania - sponsorzy, rodzice i pieniądze publiczne - czyli tak jak ma to miejsce w innych polskich klubach - zdradził Wiesław Wilczyński.

FC Barcelona stworzyła też szeroki program wychowania dzieci zgodnie z zasadą „więcej niż klub". Dzieci będą poznawać na boisku i poza nim zasady sportowej integracji, tolerancji, szacunku, solidarności i przyjaźni.


- Taki system szkolenia to nie tylko treningi piłkarskie, ale także sprawdzanie postępów w nauce chłopca, pomoc w tejże nauce gdy są problemy, sprawdzanie higieny osobistej, że o właściwej diecie nie wspomnę. Do Polski przyleci dyrektor techniczny FC Barcelony, który będzie czuwał nad prawidłowym przebiegiem szkoleń, nad edukacją trenerów. Będzie nam zdawał sprawozdania. Chcemy nauczyć te dzieci zabawy piłką, tego by piłka sprawiała im przyjemność i w ten sposób kształcić piłkarsko. Nie oceniajcie nas przez pryzmat wyników, naszym celem jest nie jest bowiem wygranie jakiejś ligi czy klasyfikacji. Naszym celem jest nadzór nad jak najlepszym szkoleniem danego zawodnika - tak aby w przyszłości stał się piłkarzem dużego formatu - zapowiedział Julio Alberto Moreno.