Bartosz Kapustka: Jest naprawdę dobrze

– Jak zdrowie? Coraz lepiej. Jest naprawdę dobrze. Codziennie wychodzę z drużyną na trening, nie są to zajęcia indywidualne. Bardzo się cieszę, bo nie ukrywam, że brakowało mi tego bodźca. Myślę, że kwestia paru tygodni i uda się wrócić – opowiadał Bartosz Kapustka.

Pomocnik skomentował też pierwsze 45 minut wtorkowego meczu Legii z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. – To nasza najlepsza połowa w tym roku i – myślę, że – zarazem w tym sezonie. Jak dotąd nie udało się bowiem zdobyć trzech bramek i zejść do szatni z takim wynikiem (3:0 – red.). Początek nie był do końca przekonywujący, ale potem było widać, że po pierwszym golu – i każdym kolejnym – łapaliśmy luz. I naprawdę miło się na to patrzyło – dodał.

Mateusz Wieteska strzelił czwartego gola w bieżących rozgrywkach. I czwarty raz asystował mu Josue. – Sądzę, że Portugalczyk nie tylko z Matim ma niezły kontakt. Umie naprawdę bardzo dobrze podać, znaleźć tempo – zagrać zawodnikowi, który wbiega w tę strefę, kiedy piłka do niego zmierza. Myślę, że to umiejętność, którą ma – lub potrafi pokazać – rzadko który piłkarz. Josue to ma, Mateusz z tego skorzystał – i mam nadzieję, że nie tylko w tym meczu – powiedział 25-latek.

Benjamin Verbić, który w poniedziałek podpisał kontrakt z "Wojskowymi" do końca sezonu, będzie gotowy do gry po przerwie reprezentacyjnej. – Czy zagra od razu razem ze mną? To jest moje marzenie – zakończył "Kapi".