Bogusław Leśnodorski: Ile wydamy na transfery? Za dużo!

Prasa spekuluje, że po Finie Legia chce kolejnych lechitów – Marcina Kamińskiego i Barry'ego Douglasa?

Dementuję! To totalna bzdura. Żaden z tych piłkarzy nas nie interesuje.

Deniss Rakels z Cracovii też nie?

To dobry skrzydłowy, który ma w kontrakcie klauzulę odstępnego – 500 tysięcy euro. Ale na razie nie prowadzimy w jego sprawie żadnych rozmów.

Ilu jeszcze piłkarzy trafi tej zimy do Legii i na wydanie jakiej kwoty jesteście przygotowani?

Pracujemy nad 2-3 wzmocnieniami, a ile wydamy na transfery? Za dużo! Dla mnie każda wydana złotówka, to o złotówkę za dużo (śmiech).

Zdyscyplinował pan trenera Czerczesowa za mocno krytyczne słowa na temat młodzieży w wywiadzie dla klubowej strony?

Ale za co? Przecież powiedział prawdę! Mateusz Szwoch długo nie grał. Adam Ryczkowski nie miał wakacji, był wyeksploatowany? Był. A inni nigdy nie grali w seniorach, więc jak trener może ocenić, czy są dobrzy, czy źli? Stąd to zdanie o przedszkolu. Ale to nie jest tak, że Czerczesow nie ceni młodych. Bardzo dobre notowania ma u Rosjanina Robert Bartczak, a kolejni zdolni juniorzy zostaną sprawdzeni na obozie na Malcie. Nie ma co szukać konfliktu tam, gdzie go nie ma.

Całą rozmowę można przeczytać tutaj.