Futsal: Pucharowa porażka Legii po rzutach karnych (akt. foto)

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

24.01.2021 19:15

(akt. 25.01.2021 09:38)

Futsaliści Legii Warszawa przegrali po serii rzutów karnych z AZS-em UW Darkomp Wilanów w 1/32 finału Pucharu Polski.

fot. Jacek Prondzynski

Od początku spotkania legioniści wykazywali spore zagrożenie i dość często gościli na połowie beniaminka najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Miejscowi mieli parę niezłych akcji w ofensywie: w słupek, po rajdzie prawą stroną, trafił nowy zawodnik Legii, Mateusz Olczak. W 11. minucie jeden z gości oddał mocny strzał na bramkę "Wojskowych", lecz Tomasz Warszawski popisał się udaną interwencją. Parę chwil później golkiper gospodarzy wybronił płaskie uderzenie z dalszej odległości, po wcześniejszym krótkim rozegraniu rzutu rożnego. Kilkadziesiąt sekund później Olczak ponownie obił słupek przyjezdnych. W końcówce pierwszej połowy padło pierwsze trafienie, autorstwa "Wojskowych"! Bramkę zdobył Olczak, który dopadł do miękkiego zagrania z lewej na prawą flankę i skuteczny strzał bez przyjęcia. A piłka, po odbiciu od golkipera, wpadła do siatki. W ostatniej minucie rywale znacząco podkręcili tempo, lecz legioniści, wespół z Warszawskim, oddalali zagrożenie.

Przeciwnicy mogli z przytupem rozpocząć drugą część spotkania. Dwadzieścia sekund po zmianie stron nastąpiło spore zamieszanie pod bramką Warszawskiego, lecz zawodnicy Legii zażegnali niebezpieczeństwo. AZS miał więcej do powiedzenie, kreował akcje z przodu, ale miejscowi byli czujni. W jednej z akcji Warszawski kapitalnie wybronił uderzenie z bliska jednego z przeciwników. Ale po 25 minutach rywalizacji zrobiło się 1:1. Norbert Dregier popędził lewą stroną, oddał mocny strzał z lewej nogi w kierunku dalszego słupka i cieszył się z trafienia. Po chwili goście mogli objąć prowadzenie, po przechwycie na połowie Legii, lecz uderzenie jednego z rywali opuściło boisko.

W 28. minucie Mariusz Milewski otrzymał podanie na prawą stronę boiska. Kapitan "Wojskowych" miękko podciął piłkę, która poszybowała nieco ponad poprzeczką. Obie drużyny starały się kreować sytuacje strzeleckie. W pewnym momencie Maciej Pikiewicz pojawił się na prawej flance i uderzył w kierunku dalszego słupka - piłka przeleciała nieco obok bramki. Moment później Igor Sobalczyk oddał strzał tuż obok słupka. Goście zdołali jednak wyjść na prowadzenie. Radosław Marcinkowski podał na lewą flankę do Dregiera, który po raz drugi pokonał Warszawskiego. W końcówce legioniści zaczęli grać z lotnym bramkarzem, którym był Milewski. "Wojskowi" próbowali doprowadzić do remisu, szukali szans w ofensywie i… wyrównali! Milewski zdecydował się na oddanie płaskiego strzału z lewej nogi z dystansu i skierował piłkę do siatki!

Remis po 40 minutach spowodował, że potrzebna była dogrywka. Dokładnie 58 sekund przed końcem pierwszej części dogrywki rywale ponownie objęli prowadzenie. Bartosz Przyborek otrzymał podanie na prawą stronę i zagrał piłkę na dalszy słupek do Sobalczyka, który umieścił piłkę w siatce z najbliższej odległości. Odpowiedź Legii? Kapitalna! Krzysztof Jarosz dostał zagranie w lewy sektor boiska, a następnie potężnie huknął z prawej nogi - piłka poszybowała w okienko bramki AZS-u.

Kilkadziesiąt sekund później rywale mogli strzelić czwartego gola, ale Dregier spudłował z bliska. Dziewiętnaście sekund przed końcem drugiej części dogrywki jeden z rywali sfaulował zawodnika Legii. Był to szósty faul gości – od momentu drugiej połowy - dlatego miejscowi otrzymali przedłużony rzut karny. Milewski oddał strzał z lewej nogi, ale Kamil Wójcik wybronił jego uderzenie. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych, w której lepsi okazali się przyjezdni (wygrali 5:3) i awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski. 

Legia rozegra kolejny mecz w niedzielę, 31 stycznia. Wówczas zmierzy się u siebie z Futsalem Szczecin, w 17. kolejce I ligi. 

PP: Legia Warszawa - AZS UW Darkomp Wilanów 3:3pd 3:5pk

Olczak (18. min.), Milewski (40. min.), Jarosz (48. min.) - Dregier (25. min., 33. min.), Sobalczyk (45. min.)

Rzuty karne: Sobalczyk (gol, 0:1), Milewski (gol, 1:1), Marcinkowski (gol, 1:2), Tarnowski (gol, 2:2), Pikiewicz (gol, 2:3), Świniarski (gol, 3:3), Dregier (gol, 3:4), Och (strzał obroniony, 3:4), Nahorny (gol, 3:5)

Legia w 2020 roku

1/20 Pierwszym sparingowym rywalem Legii w 2020 roku było FC Botosani. Drużyna Aleksandara Vukovicia wygrała 2:1. Kto strzelił gole?

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.