Igor Lewczuk: Czujemy się silni na boisku i w szatni

- Mecz był bardzo trudny, na szczęście byliśmy na to przygotowani. Nie wychodziliśmy na boisko z założeniem, że wszystko samo się wygra. Czekaliśmy na Wisłę, która potrafi grać w piłkę, a u siebie dawno nie przegrała. Straciliśmy gola, plan się skomplikował. Całe szczęście konkretna analiza w szatni pomogła. W drugiej połowie wyglądało to lepiej - powiedział Igor Lewczuk.

- Tworzymy grupę osób, które się lubią. To nie jest wcale powszechne. Czujemy się silni na boisku i w szatni. To jest ten klucz. Przegrywamy do przerwy, trudno jest odwrócić losy meczu, a jednak nam się to udało. Bez wzajemnych pretensji. Dobra atmosfera i przygotowanie jest najważniejsze - dodał.

- Tomas Pekhart bardzo dobrze prezentuje się na treningach, ale jeszcze lepiej w meczach. Cztery bramki w trzech spotkaniach to doskonały wynik. Na dodatek są to trafienia, które pomagają nam zdobyć punkty. Tylko z Jagiellonią wszystko było jasne. To jest coś wspaniałego dla napastnika. Tomas wykonuje świetną robotę - stwierdził zawodnik Legii.