Kamil Kuzera
fot. Jan Szurek

Kamil Kuzera: Z Legią szanse dostaną ci, którzy grali mniej

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

05.12.2023 13:10

(akt. 05.12.2023 14:54)

– Jest w zespole zmęczenie, ale na szczęście nie ma żadnych nowych kontuzji. Jesteśmy wszyscy gotowi na mecz z Legią w Pucharze Polski – powiedział na konferencji przedmeczowej trener Korony Kielce, Kamil Kuzera.

– Przygotowujemy się do meczu i trenujemy na płycie boiska przy ul. Kusocińskiego, tam była zdejmowana w poniedziałek warstwa śniegu. Przeprowadziliśmy po tym działaniu trening, cieszę się że murawa była w dobrym stanie i że mamy stworzone takie warunki. 

– Czy będą zmiany w pierwszej jedenastce na mecz z Legią z uwagi na to, że w rozgrywkach Pucharu Polski musi być jeden młodzieżowiec? Na pewno w bramce stanie Konrad Forenc. Co do młodzieżowca to mamy wybór, można spodziewać się kilku zmian, skład wyjściowy już mam w głowie ułożony. Te zmiany nie wpłyną negatywnie na jakość, mocno pracujemy nad tym, aby wszyscy byli w formie. Z Legią szanse dostaną ci, którzy teoretycznie grali mniej, ale to nie znaczy że będziemy słabsi. Wręcz przeciwnie, mam nadzieję że będziemy mocniejsi. Każdy zawodnik zna zasady i sposób poruszania się po boisku. Nie ma taryfy ulgowej, każdy naciska na to by grać w środę i niektórzy dostaną swoją szansę. Wiem, że ją wykorzystają. 

– Legia to zespół zawsze bardzo wymagający, dziś walczy na trzech frontach. Kadra tej drużyny jest bardzo mocna, kto by nie zagrał z nami to poprzeczka będzie bardzo wysoko dla nas zawieszona. Wiem też, że Legia poważnie nastawia się na te rozgrywki i zrobi wszystko, aby w Kielcach wygrać. Ale my wspólnie rozpoczęliśmy naszą przygodę, obraliśmy wspólną drogę i jesteśmy ciekawi tego, co wydarzy się w środę. Zrobimy co w naszej mocy, aby zameldować się w kolejnej rundzie rozgrywek. 

– Czy nie skupiamy się bardziej na lidze nieco odpuszczając Puchar Polski? Na pewno nie! Mam zaufanie do swojego sztabu, wiem iż jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Została nam końcówka roku, mamy jeszcze bardzo ważne mecze do rozegrania. W środę z Legią zagramy w zupełnie innych realiach, po tym meczu wrócimy do ligowej rzeczywistości. Jesteśmy blisko tego, by w ekstraklasie punktować. Jesteśmy w stanie rywalizować z każdym. Nie powiem że jestem spokojny, ale naprawdę ciekawy tego jak środowy mecz z Legią będzie wyglądał. W ostatnim meczu ligowym z Lechem Poznań byliśmy blisko remisu, ale jednak musieliśmy obejść się smakiem. Ale jestem dumny z zespołu, z tego jaką pracę wykonuje. Nie widzę żadnej rezygnacji, tylko złość i chęć pracy. A to jest dla mnie olbrzymia wartość dodana. Teraz trzeba złość wyładować w pozytywny sposób podczas meczu. Wygrana z pewnością bardzo by nas zbudowała. 

– Mocno wierzę w to, że środowy mecz będzie miał swoją dramaturgię, że stworzymy ciekawe widowisko. Pamiętam dobrze mecz w Pucharze Polski w 2003 roku – zremisowaliśmy z Legią 1:1. Prowadziliśmy po moim golu, wyrównał Aleksandar Vuković. Już dwie godziny przed meczem nie było nawet drzewa w pobliżu stadionu, na którym można by znaleźć wolne miejsce. To jeden mecz i wszystko może się wydarzyć. Wierzę, że stać nas na to, aby wygrywać w takich spotkaniach. Możemy napisać fajną historię i warto o nią powalczyć. Nie stoimy na straconej pozycji. 

– Czy ewentualne zwycięstwo z Legią zrekompensuje małą liczbę punktów w lidze? Wygrana z takim rywalem zawsze buduje, ale nie chcę koloryzować rzeczywistości. Zdajemy sobie sprawę z sytuacji w tabeli ekstraklasy, wiemy iż stać nas na więcej. Kilka punktów nam uciekło i musimy cały czas pracować nad poprawą sytuacji. 

– Jakiego składu Legii się spodziewam? Trzon zespołu cały czas jest zachowany, nie spodziewam się rewolucji w składzie. Choćby dlatego, że dla Legii Puchar Polski to prestiżowe rozgrywki – szczególnie biorąc pod uwagę aktualny układ tabeli. Myślę, że do momentu uczestnictwa w Lidze Konferencji, te rozgrywki traktowane są priorytetowo. W środę sztab Legii nie może sobie pozwolić na eksperymenty. Drużyna przyjedzie zdeterminowana, aby w Kielcach po prostu wygrać.

– Jaki jest stan murawy Suzuki Arena? Na środę na godzinę 21. zapowiadany jest mróz – 13 stopni Celsjusza. To na pewno będzie miało wpływ na stan boiska. Każdy chciałby grać na super ekstra przygotowanej trawie, robimy jako klub wszystko by ta murawa była jak najlepsza. Nie narzekamy, bierzemy to, co jest. Z tym musimy się zmierzyć, być zaangażowani i gotowi do gry w każdych warunkach. Musimy być elastyczni, każde warunki akceptować – czy treningowe czy meczowe. 

– Mecz z Legią odbędzie się w Mikołajki. Prywatnie i zawodowo mogę sobie tylko życzyć prezentu w postaci awansu do kolejnej rundy.

Polecamy

Komentarze (36)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.