Patryk Mikita: Źle zaczęliśmy mecz

– Legia mogła mieć rzut karny, sędzia go ostatecznie nie podyktował, potem goście nakręcili się kolejnymi sytuacjami i strzelili nam trzy gole. Wierzyliśmy do końca. Pokazaliśmy w drugiej połowie, przynajmniej na początku, że mogliśmy zdobyć jedną lub dwie bramki.

– Spodziewaliśmy się takiego spotkania. Mieliśmy założenie, by wyjść wyżej. Niestety, nie udało się. Przegraliśmy z Legią, to nie jest byle jaka drużyna. Gratuluję jej i życzę powodzenia.

– Szkoda. Pierwszy raz w Tychach było tyle kibiców, oni zasłużyli na dobre widowisko z naszej strony. Nie udało się wygrać, choć bardzo w to wierzyliśmy. Zachęcam, by fani częściej przychodzili na stadion.

– Serce mocniej zabiło. Jestem z Warszawy, wychowałem się w stolicy. Każdy kolega, kumpel z osiedla kibicuje Legii. Chciałem się pokazać z jak najlepszej strony, było to dla mnie ważne spotkanie.

ZOBACZ TAKŻE:

• Pokaz siły w pierwszej połowie, pewny awans Legii
• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Kosta Runjaić: W pełni zasłużona wygrana
• Oceń legionistów za mecz z GKS-em Tychy
• Rafał Augustyniak: Nie pozwoliliśmy rywalom praktycznie na nic
• Dariusz Banasik: Legia nie pozostawiła nam złudzeń
• Marc Gual: Dobrze weszliśmy w mecz