Ryoya Morishita
fot. Marcin Szymczyk

Ryoya Morishita: Jestem wojownikiem z Japonii

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legia.com

09.01.2024 18:35

(akt. 09.01.2024 19:04)

Ryoya Morishita przeszedł na wypożyczenie z Nagoya Grampus do Legii (do końca 2024 roku, z opcją pierwokupu). Pierwszy Japończyk w historii stołecznego klubu zabrał głos po dołączeniu do "Wojskowych".

Marzyłeś o grze w Europie od zawsze. Dlaczego zdecydowałeś się na transfer do Legii?

– Od najmłodszych lat marzyłem o grze w Europie – oglądałem wiele meczów w różnych rozgrywkach. Zawodnicy Legii mają dużo jakości. Kibice są fantastyczni i pełni entuzjazmu. To sprawiło, że zdecydowałem się dołączyć do "Wojskowych".

Wielu kibiców w Polsce nie ma dużej wiedzy o futbolu w Japonii. Jak scharakteryzowałbyś zawodników z tego kraju?

– Japoński futbol jest oparty na umiejętnościach zawodników, więc postaram się to pokazać w mojej grze. Dynamika, intensywność oraz fizyczność są w Europie na wyższym poziomie i postaram się do niego dostosować.

A jak Ryoya Morishita przedstawi się kibicom Legii?

– Jestem wojownikiem z Japonii. Obiecuję dać z siebie 100 proc. w każdym meczu. Nie mogę się doczekać gry przed wspaniałymi kibicami Legii na tym stadionie.

Podobno masz siłę do pokonania każdego wyzwania. Jakie wyzwania czekają cię w Legii?

– Być mistrzem! Doskonale rozumiem, że Legia powinna wygrywać i zdobyć tytuł. To powód, dla którego dołączyłem do stołecznego klubu. Chciałbym wziąć udział w fecie mistrzowskiej z kibicami.

Japońskie media piszą o twojej niespodziance dla drużyny. Możemy czekać na wyjątkowy występ?

– To tajemnica! Chcę pokazać trochę japońskiej kultury w Legii. Mam nadzieję, że przed nami będzie świetne show.

ZOBACZ TAKŻE: Morishita – oferta z firmy ubezpieczeniowej, złoto na Uniwersjadzie, reprezentacja Japonii

Polecamy

Komentarze (30)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.