News: Andrzej Juskowiak: Legia już ogrywała faworytów

Andrzej Juskowiak: Legia już ogrywała faworytów

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

16.12.2011 19:12

(akt. 12.12.2018 11:25)

<p>Wiemy już z kim przyjdzie nam się zmierzyć w 1/16 finału Ligi Europy. O komentarz na temat Sportingu Lizbona poprosiliśmy Andrzeja Juskowiaka, który potrafił sobie poradzić w Portugalii. "Jusko" przez trzy lata gry dla zielono-białych zdobył w 74 spotkaniach, 25 bramek. - Wojskowi pokazali już, że mogą pokonać te faworyzowane drużyny. Trzeba mieć nadzieję, że na wiosnę będzie podobnie - mówi Juskowiak. Zapraszamy do lektury!</p>

Jak ocenia pan dzisiejsze losowanie 1/16 finału Ligi Europy dla polskich klubów?

 

- Na pewno polskie drużyny dostały ciekawych przeciwników. Zwłaszcza Legia trafiła na dobry klub. Sporting to drużyna znana w Europie oraz mająca wielkie tradycje. Zielono-biali prezentują inny styl gry niż grupowi rywale Wojskowych. Warto mierzyć się z takimi przeciwnikami, na tym etapie rozgrywek nie ma już słabeuszy. Ekipy, które awansowały do 1/16 finału muszą mieć zawodników na odpowiednim poziomie.

 

Od razu pojawiły się głosy, że Legia nie ma ze Sportingiem żadnych szans.

 

- Na pewno faworytem w dwumeczu będzie Sporting. Wojskowi pokazali już, że mogą pokonać te faworyzowane drużyny. Trzeba mieć nadzieję, że na wiosnę będzie podobnie. Dla legionistów złe będzie to, że piłkarze "Lwów" będą w trakcie sezonu. Zawsze lepiej się gra mając za sobą parę spotkań mistrzowskich. Przerwa zimowa różnie wpływa na polskie zespoły. Trenerzy sami nie wiedzą jak to może wyjść. Zimą trzeba przygotować drużynę praktycznie na cały rok, bo w lecie jest na to za mało czasu. Ta czekająca nas przerwa jest za długa. Mimo wszystko Legia nie jest na straconej pozycji, bo pokazała, że skutecznie może walczyć z lepszymi.

 

Jak można scharakteryzować Sporting Lizbona?

 

- Przed tym sezonem w klubie z Portugalii doszło do rewolucji. Nowym prezydentem został Luis Godinho Lopes, który obiecał wiele transferów. Na stołku trenera zasiadł dobrze pamiętany z Bragi Domingos Pacienca. Jego zadaniem było zagwarantowanie ofensywnego stylu gry. Początki nie były łatwe, gdyż pierwszy mecz był zremisowany, kolejny przegrany, ale trudno było spodziewać się, że wszyscy nowi zawodnicy od razu znajdą wspólny język. Praca Paciency przynosi już jednak efekty. Ten zespół może być jeszcze lepszy, grają bardzo skutecznie w europejskich pucharach czym zrobili na mnie duże wrażenie. Ciekawym piłkarzem jest sprowadzony z Utrechtu za kilka milionów euro, Ricky van Wolfswinkel. Portugalczycy kupili go okazyjnie, gdyż klub napastnika potrzebował pieniędzy z transferu.

 

Pana były klubowy kolega Roberto Severo, stwierdził dziś, że Legii nie można lekceważyć. Myśli pan, że to była tylko kurtuazja?

 

- To na pewno informacja dla kibiców i samych piłkarzy, że Wojskowych faktycznie nie można lekceważyć. Czytałem dziś w internecie, że to bardzo dobre losowanie dla Sportingu, ale ludzie związani z piłką wiedzą, że na takim poziomie nie można lekceważyć żadnego rywala. Nigdzie nie doszukałem się też żadnego porównania do meczu Polska-Portugalia w Chorzowie. Jak pokazali biało-czerwoni, można ograć potentata. Portugalczycy potrafią pokazywać taką manię wielkości. Wychodzą czasem na boisko z założeniem spokojnego ogrania przeciwnika. Jednak jak potyczka nie wychodzi im od początku to zaczynają dawać rywalom okazję na wygraną.

 

Wydaje się, że legionistom może trochę pomóc zima, do której Portugalczycy nie będą za bardzo przygotowani.

 

- (Śmiech). Już z kilkoma osobami rozmawiałem na ten temat. Trener Paciencia przeżył już ciężkie chwile w Poznaniu z Bragą, więc kto wie czego może się spodziewać. Grając w Portugalii też kilka razy mocno przemarzłem. Na przełomie grudnia i stycznia często pada i jest porywisty wiatr od Atlantyku. Pamiętając mecz Kolejorza z Bragą to goście dobrze radzili sobie na tym śliskim boisku, potrafili też konstruować ciekawe akcje, a bramkę stracili właśnie przez zbytnią pewność siebie. Trzeba wykorzystywać błędy i realizować własną taktykę, ale nie liczyłbym, że Hiszpanie, Argentyńczycy czy Portugalczycy przestraszą się śniegu.

 

To jak należy zagrać ze Sportingiem, aby pokazać się z dobrej strony?

 

- Przede wszystkim trzeba grać z kontry. Sporting zawsze chce dominować na boisku, ich dobrze wyszkoleni pomocnicy spokojnie postarają się przygotować szanse dla napastników. Gra zielono-białych jest warta wnikliwej analizy podczas, której da się znaleźć jakieś słabsze strony podopiecznych Domingosa Pacienci.

 

A jacy są fani Sportingu? Bardziej fanatyczni czy jednak spokojni, delektujący się widowiskiem?

 

- Za jedną z bramek swoje miejsca mają "Torcida Verde" czyli ci najbardziej zagorzali fani, dopingujący Sporting przez całe spotkanie. Reszta najczęściej siedzi trochę jak w teatrze. Przychodzą zobaczyć wielką i spektakularną piłkę. Portugalczycy zwracają wielką uwagę na jakieś sztuczki czy niekonwencjonalne zagrania. Byłem na pierwszym meczu w tym sezonie z Olhanense, który był poprzedzony dużą kampanią reklamową, która zachęcała do przychodzenia na Estadio Jose Alvalade. Ten pojedynek był emocjonujący, cały stadion żył i pchał drużynę do osiągnięcia jak najlepszego rezultatu. Ostatecznie potyczka skończyła się remisem. W ostatnich latach nie czułem jednak wielkiej atmosfery.

 

Wracając na chwilę do Legii. Wszyscy podkreślają, że do ataku Wojskowych potrzebny jest jeszcze jeden piłkarz, a środków na to brak. Wydaje się panu, że włodarze stołecznej ekipy powinni jednak wysupłać jakieś fundusze na kolejnego atakującego?

 

- Myślę, że tak. Ljuboja nie był kontuzjowany przez pół roku, ale to się może nie powtórzyć. Oczywiście życzę mu jak najlepiej, ale może być różnie. Priorytetem powinno być sprowadzenie dobrego zmiennika lub konkurenta dla Serba. To dosyć pilna sprawa, którą trzeba jak najszybciej rozwiązać. Runda jest krótka, ale intensywna. Później nie będzie czasu na odrabianie ewentualnych strat punktowych.

 


Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.