News: Latem Furman wróci do Francji?

Dominik Furman: Dajcie nam trochę czasu

Marcin Szymczyk

Źródło: polsatsport.pl

18.09.2013 17:17

(akt. 04.01.2019 13:34)

- Bardzo chcieliśmy zasmakować Ligi Mistrzów, ale się nie udało. Teraz będziemy grać w Lidze Europy, jako jedyny polski klub, ale sam nie wiem, czy to dobrze, czy źle… Przed nami bardzo duży natłok meczów, granie co trzy dni. Na szczęście mamy szeroką kadrę. LE to żadna kara, tylko wyróżnienie, ale innym ligowcom będzie trochę łatwiej - mówi w rozmowie z polsatsport.pl Dominik Furman.

Jak jest w końcu z grą Legii w pierwszych połowach? Obrażacie się na dziennikarzy, że wytykają wam nierówną formę, ale faktycznie pierwsze minuty gracie zazwyczaj niemrawo.


- Wydaje mi się, że ze Steauą było zupełnie odwrotnie. Gdybyśmy wyjęli te pierwsze dziesięć minut, to pierwsza część gry była chyba lepsza. Moim zdaniem nie istnieje na to żadne logiczne wytłumaczenie – po prostu mecze tak się układają. To zbieg okoliczności.


Inny zarzut mediów to brak stylu i stempla Jana Urbana.


- Zupełnie się nie zgadzam. Za trenera Urbana więcej gramy piłką, wymieniamy więcej podań. W Polsce to wychodzi dobrze – w Europie jest jeszcze trochę gorzej. Dajcie nam jednak czas. Przyzwyczaimy się do gry w pucharach i za rok nasza gra będzie wyglądała lepiej.


Przed wami mecze grupowe LE. Lazio czy Trabzonspor to duże marki, łatwo nie będzie.


Szczerze? Wydaje mi się, że Steaua to nie jest gorszy zespół od tych dwóch wymienionych. Oczywiście, ktoś powie, że to Rumuni byli lepsi od nas w dwumeczu, ale przecież zanotowaliśmy dwa remisy. Jeśli poprawimy swoją grę, to spokojnie możemy rywalizować z takim Trabzonsporem.


To może być dla Pana idealny sezon do wypromowania się. Sporo meczów w lidze, Pucharze Polski, a dodatkowo pojedynki z Włochami czy Turkami. Można się pokazać i wyjechać do dobrego, zachodniego klubu.


- Drugie sezony są trudniejsze dla młodych zawodników. Na początku nikt ich nie zna, a jak się rozkręcą, to każdy o nich mówi. Nie inaczej jest w Legii. Na pewno dziś wszyscy inaczej na nas patrzą. Jednak ani ja, ani Daniel Łukasik nie myślimy, że jesteśmy wielkimi gwiazdami Legii. Cały czas musimy robić swoje, dawać z siebie wszystko, bo nasza przyszłość jest w naszych rękach. Jeżeli będziemy grać dobrze, ktoś to doceni.


Wyobraża Pan sobie, że nie zdobędziecie drugiego z rzędu mistrzostwa Polski?


- Nie. Jeśli tylko nie zlekceważymy każdego kolejnego rywala, to na pewno obronimy tytuł.

Zapis całej rozmowy z Dominikiem Furmanem można przeczytać w tym miejscu.

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.