Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 15 lutego – Gol Pinto i debiutant w bramce

Rok temu piłkarze Legii zremisowali w Bełchatowie 2:2 z Rakowem Częstochowa. Bramki dla legionistów zdobyli Luquinhas i Jose Kante. Rywale strzelili dwa gole po błędach defensywy "Wojskowych", a mogli więcej. - Trzeba szanować każdy punkt. Jesteśmy trochę zawiedzeni, ponieważ nie wygraliśmy. Przeciwnik strzelił pierwszego gola w spotkaniu, ale udało nam się objąć prowadzenie w Bełchatowie. Mogliśmy dłużej przetrzymać korzystny wynik, wówczas pewnie byśmy zwyciężyli. Gospodarze jednak otrzymali rzut karny i go wykorzystali - mówił  Maciej Rosołek, napastnik Legii, który przebywa obecnie na wypożyczeniu w Arce Gdynia. Fotoreportaże można obejrzeć w TYM MIEJSCU.

Porażka przy Łazienkowskiej

Równo sześć lat temu Legia przegrała u siebie 1:3 z Jagiellonią Białystok. Jedynego gola dla gospodarzy strzelił Helio Pinto. Dwie bramki dla rywali zdobył Maciej Gajos, a jedną - Patryk Tuszyński. Legijni obrońcy nie spisali się na miarę oczekiwań – Inaki Astiz grał słabo i sprokurował rzut karny, a Igor Lewczuk wyleciał z boiska z czerwoną kartką w drugiej połowie. Przyjezdni mogli wygrać wyżej, ale wspomnianą "jedenastkę" wykonywaną przez Gajosa obronił debiutant w bramce 'Wojskowych", Arkadiusz Malarz.

- Jestem rozczarowany przegranym meczem, nie tak sobie wyobrażaliśmy to spotkanie. Nikt nam nie zagwarantuje wygranych i jesteśmy tego świadomi. To była wyrównana gra. Fantastyczny strzał na 1:0 dał rywalom pewność siebie, potem gol na 2:0 i sytuacja zrobiła się bardzo trudna. Mieliśmy spore posiadanie piłki, ale brakowało nam jakości. Nie zagraliśmy na sto procent możliwości i nie wygraliśmy dziś spotkania. Jeśli nie będziemy się zbliżać do optimum tego co potrafimy, to trudno nam będzie zwyciężać – ocenił ówczesny trener Legii, Henning Berg. Zdjęcia są dostępne TUTAJ.