Henning Berg: Poziom był daleki od optymalnego

- Zadebiutował dziś Arkadiusz Malarz, był to dla niego ciężki mecz. Przy żadnej z sytuacji nie mógł zrobić nic więcej. Mimo trzech puszczonych goli, trudno go krytykować. Wybronił kilka sytuacji, w tym rzut karny.

- Dzisiejszy skład nie był eksperymentem. Mamy szeroką kadrę, dobrych piłkarzy i możemy rotować. Oczywiście nie zawsze ta rotacja będzie tak duża, jak dziś. Mamy jednak sporo meczów na początku i musimy radzić sobie w taki sposób. Musimy znaleźć odpowiedni balans między kolejnymi spotkaniami i rotacją. Każdy mecz jest dla nas jednak bardzo ważny i nie pozwolilibyśmy sobie na żadne eksperymenty. Przegraliśmy, bo dziś nie zbliżyliśmy się do dobrego poziomu. By dobrze prezentować się w każdym z meczów przy takiej częstotliwości, nie możemy grać cały czas jednym składem. Z Jagiellonią grali piłkarze doświadczeni, którzy wiele już w życiu piłkarskim osiągnęli, wygrali. Wiem, że teraz będą narzekania na zestawienie składu, ale gdybym wybrał inną jedenastkę, to w wypadku przegranej też by była krytyka. Jesteśmy zawiedzeni, bo zabrakło jakości.

- Mamy 30 meczów w lidze, siedem w rundzie finałowej, spotkania w europejskich pucharach, w rozgrywkach Pucharu Polski. Nie da się grać z powodzeniem w tylu rozgrywkach jednym składem, jedną jedenastką. W naszej kadrze są odpowiedni piłkarze, z odpowiednią jakością i musimy z nich korzystać. Wszystko trzeba sobie odpowiednio rozplanować i robić z głową. Gdybym miał choć cień wątpliwości przed meczem, że ci piłkarze sobie dziś nie poradzą, to bym takim ustawieniem nie zagrał. Niestety nie zagraliśmy dziś na miarę możliwości.

- Jeszcze nie zdradzę czy w kolejnych meczach będzie tak duża rotacja. Ale z pewnością po dzisiejszym meczu wyciągniemy odpowiednie wnioski.

- Co zaprząta mi głowę przed meczem z Ajaksem? Mamy za sobą dwie różne gry ze Śląskiem i Jagiellonią. W każdym z tych spotkań nie zagrało kilka detali, co nie pozwoliło nam tych meczów wygrać. Ajax prezentuje zupełnie inny styl gry, ma europejskie doświadczenie i europejski poziom. By nawiązać rywalizację musimy zagrać na maksimum możliwości, pokazać wszystkie swojej atuty. Mamy nadzieję, że w czwartek nam się to uda.