Henning Berg odegra się Frankowi de Boerowi

Jeszcze jesienią 2003 roku 34-letni wówczas Henning Berg miał pewne miejsce w podstawowym składzie Glasgow Rangers. Zimą klub sprowadził jednak rok młodszego Franka de Boera i Holender od razu wskoczył do pierwszej jedenastki. Dla Berga zaczęło brakować w niej miejsca. Za transferem rodaka miał lobbować były trener Rangers Dick Advocaat, który wtedy prowadził reprezentację Holandii. De Boer był kluczowym zawodnikiem kadry Oranje, ale w swoim ówczesnym klubie Galatasaray Stambuł miał problemy. Advocaatowi musiało mocno zależeć, by doświadczony obrońca grał regularnie w ostatnich miesiącach przed EURO 2004.

- McLeish (ówczesny menedżer Glasgow Rangers - przyp. red.) przyznał, że rozmawiał z Advocaatem przed podpisaniem kontraktu z de Boerem. To łatwe jak dwa plus dwa równa się cztery. Advocaat chce, by de Boer był w formie podczas EURO w Portugalii. Nie mam nic przeciw konkurencji, ale gdy w grę wchodzą inne czynniki niż postawa na boisku, jestem bezradny. Mógłbym to zignorować, bo mam tylko trzy miesiące kontraktu. Przyszedłem jednak do Rangers, by regularnie występować i coś wygrać. Wydawało mi się, że najważniejszą rzeczą dla Rangers jest odnoszenie zwycięstw, a nie wyświadczania przysługi Frankowi de Boerowi - powiedział Berg we wspomnianym wywiadzie.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".