Iga Świątek wygrała WTA Finals i wraca na pozycję lidera rankingu WTA!

Zarówno Świątek, jak i Pegula przed finałem były niepokonane w WTA Finals w Cancun. Polka w grupie wygrała z Czeszką Marketą Vondrousovą, Amerykanką Coco Gauff i Tunezyjką Ons Jabeur, a w półfinale okazała się lepsza od Białorusinki Sabalenki. Amerykanka w fazie grupowej pokonała Rybakinę, Sabalenkę i Greczynkę Marię Sakkari, zaś w półfinale rozprawiła się z Gauff, która jest jej deblową partnerką. Finał zapowiadał się więc imponująco, ale jeśli ktoś liczył na wyrónany mecz, to się przeliczył.

W pierwszym secie Świątek nie dała większych szans swojej rywalce i wygrała 6:1. Jak się okazało, podobny przebieg miał drugi set. Tym razem tenisistka z Raszyna triumfowała... do zera i zwyciężyła w całym meczu 2:0.

Świątek, dzięki wygraniu turnieju wróci na pozycję liderki rankingu WTA, wyprzedzając Arynę Sabalenkę. Drugi raz z rzędu okazała się też najlepsza w klasyfikacji WTA Race. Trudno było wymarzyć sobie lepsze zakończenie sezonu.