Jan Urban: Musimy zagrać odważnie

- Wiem, że zespoły z Włoch często podchodzą do rozgrywek Ligi Europy z pewną rezerwą, być może zobaczymy w składzie wielu graczy rezerwowych. Ale w zeszłym sezonie Lazio tego nie potwierdziło. Dodatkowo Włosi stracili jedno miejsce w pucharach na rzecz Niemców, będą je chcieli odzyskać. Lazio ma w składzie 17 obcokrajowców, a to znaczy, ze mogą sobie pozwolić na dobre transfery. Rezerwowi wcale nie muszą okazać się słabsi od pierwszego zespołu, który wybiegnie na spotkanie z Romą.

- Czy nie wolałbym rozpocząć od spotkania z Apollonem czy Trabzonsporem? Nie, tak jest dobrze. Nasi rywale to podobny poziom do Steauy. Rumuni grają bardziej ofensywnie, są dynamiczniejsi. Lazio to typowo włoska piłka, oparta na cierpliwości. Niby graja słabo, a nagle zdobywają bramkę. Niby się bronią na własnej połowie, oddają inicjatywę przeciwnikowi, ale to celowa zagrywka. Po prostu czekają na błąd i często go wykorzystują.

- Rozegraliśmy więcej spotkań w lidze bo już siedem, Lazio tylko trzy. Rytm meczowy to ważna sprawa, drużyna się rozkręca z każdym kolejnym meczem. Oby to jutro był nasz atut. Musimy zagrać na swoim wysokim poziomie, na miarę możliwości. Trzeba zachować rozsądek, zagrać z głową ale i odważnie. Rywal jest doświadczony, ma w swoich szeregach naprawdę dobrych zawodników. Chciałbym abyśmy jutro wykorzystali doświadczenia z el. Ligi Mistrzów, chciałbym widzieć progres. Nie mogą się powtórzyć błędy z meczu z Koroną. Skoro potrafili je wykorzystać w Kielcach, to zrobią to i w Rzymie.

- Musimy zagrać spokojnie, zawodnicy powinni cieszyć się piłką. Wiem z własnego doświadczenie, że to może być mecz, który piłkarze będą potem wspominać latami. Nie ma dużej presji, a można dużo ugrać. Dlatego musimy pokazać na co nas stać. Musimy zagrać odważnie, inaczej nie nauczymy się niczego.