Kacper Tobiasz: Będzie mi brakowało Boruca

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: CANAL+

20.07.2022 21:38

(akt. 21.07.2022 00:44)

– Będzie mi brakowało Artura Boruca. Jest dla mnie idolem od początku mojego życia. Chciałem podążać za nim i trendami, które wyznaczał. Poleciały mu łzy, gdy żegnał się z kibicami. Nie ukrywam, że też byłem blisko rozklejenia się – mówił w CANAL+, po sparingu z Celtikiem (2:2), bramkarz Legii Warszawa, Kacper Tobiasz.

– Gdybym miał wziąć jedną cechę od Artura, to jaką? Jest ich tak dużo i każda jest fajna, że chciałbym wszystkie! Może niepozornie, lecz to naprawdę pracowity człowiek. Nigdy nie kłamie, nigdy nie robi niczego pod publiczkę. Gdybym mógł coś z niego wydrzeć, to z miłą chęcią wziąłbym luz – opowiadał Tobiasz.

Legia zremisowała 2:2 z Celtikiem FC, mimo że do przerwy przegrywała 0:2. – Bardzo interesujące spotkanie, z jednej i drugiej strony. Chłopaki z Glasgow nieźle się pokazali, to dla nich przedostatni sprawdzian przed ligą, mają za sobą ciekawe przetarcie. Dla nas to forma fajnego sprawdzenia się z drużyną, która praktycznie co roku występuje w europejskich pucharach – miło, że udało nam się dotrzymać jej kroku. Mimo że po 45 minutach było 0:2, to nie oznacza, że przegrywa się mecz. Rywalizacja kończy się po 90 minutach, odwróciliśmy jej losy. Jestem niezwykle zadowolony z chłopaków – dodał bramkarz.

– Po meczu nie będzie żadnej celebracji. W czwartek i piątek trenujemy, a w sobotę zagramy z Zagłębiem Lubin. Mamy ligę, świętowanie zostawmy Arturowi – zakończył młodzieżowiec.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.