Bartosz Kapustka: Boruc imponował w wielu elementach
20.07.2022 21:00
– Pamiętam pierwsze spotkanie z Arturem – może nie tak dokładnie, że wskazałbym dzień i datę, ale tak, stresowałem się. Boruc jest na pewno postacią specyficzną, ważną, do której nie jest łatwo podejść i zapytać o cokolwiek, bo budzi respekt każdego człowieka. Na pewno bardzo się cieszę, że miałem okazję zagrać z nim w reprezentacji i Legii Warszawa.
– Czy po jakimś czasie udało mi się skruszyć mur, złapać z nim dobry kontakt – na tyle, żeby spokojnie pożartować w szatni? Na pewno w Legii było o to dużo łatwiej. Graliśmy co tydzień, spotykaliśmy się codziennie w klubie, więc na pewno było prościej o złapanie troszeczkę bliższej relacji, rozmowy. Artur to trochę introwertyk, ale bardzo nam pomagał. Niezwykle się cieszę, że miałem okazję spędzić z nim czas w Legii, gdy kończył karierę.
– Czy będziemy jeszcze szczególnie żegnać Artura? Trudno powiedzieć, jest środek tygodnia, trochę niefortunna data. Dyskutowaliśmy w szatni, wręczyliśmy Borucowi prezent. Jeszcze pewnie trochę porozmawiamy, ale raczej ciężko będzie dzisiaj o huczne pożegnanie poza klubem. Może przyjdzie jeszcze na to czas kiedy indziej.
ZOBACZ TAKŻE:
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.