Konferencja przed meczem ze Sportingiem

- Pogoda jest wspaniała, świetnie się tutaj czujemy. Natomiast liczę na pomoc kibiców, z tego co słyszałem ma być ich blisko 2 tysiące. Spodziewam się wspaniałej atmosfery, a nie awantur. To specyficzny mecz – dla dwóch naszych graczy będzie to ostatni mecz w barwach Legii,. Liczę, że będą chcieli się pokazać kibicom, liczę na ich determinację. Później pomyślimy o jakimś pożegnaniu ale faktycznie to nasz ostatni mecz w takim zestawieniu.

- Musimy wygrać, musimy szukać szansy na bramkę – im wcześniej to zrobimy tym lepiej. Sporting jak każdy zespół ma swoje słabsze i lepsze strony, jestem jednak przekonany, że jutro nikt nie będzie o tym pamiętał, że wszyscy będą zaangażowani w walkę o awans do kolejnej rundy rozgrywek.

- Byłem na tym obiekcie na meczu z Porto – żywiołowa publiczność i gra piłką na dobrze przygotowanej murawie – dało się to zauważyć. Szczególnie, że u nas o tej porze roku ciężko o zielone boiska. Nie sądzę jednak by murawa była atutem dla któregokolwiek z zespołów.

Maciej Rybus – Sporting z pewnością zagra inaczej niż w Warszawie. Musimy uważać na ofensywę, ma wrócić Diego Capel, już wiemy, że mocną stroną są stałe fragmenty gry. Musimy być czujni, a gdy nadarzy się okazja na strzelenie gola bezlitośni. Jutro będę chciał abyśmy wyeliminowali Sporting, będę chciał by zapamiętano mnie pozytywnie – także dzięki jutrzejszemu spotkaniu. Czuję się dobrze, nie ma śladu po urazie i będę się starał pokazać co potrafię. Mecz będzie oglądał trener Tereka – warto dobrze wypaść.

Marcin Komorowski – Musimy zwrócić uwagę na formacji ofensywnej Sportingu. Jeśli wypełnimy właściwie meczowe zalecenia od trenera to będzie dobrze. Wiem, że to mój ostatni mecz w barwach Legii, ale myślał będę o tym dopiero po meczu. W czasie spotkania cel będzie jeden – wygrana. Warunki do gry będą takie same dla obu zespołów, płyta jest dobrze przygotowana i wierzę, że nam będzie pomagała.