News: Ronald de Boer: Legia? Nie ma się czym przejmować

Legioniści trenują nowymi piłkami

Marcin Szymczyk

Źródło: Warszawa.sport.pl

18.07.2012 13:51

(akt. 04.01.2019 13:34)

Legioniści od kilku dni trenują piłkami, którymi zagrają w meczu z Metalurgsem Lipawa. - Latają i fruwają, są takie jak do golfa - mówił drugi trener Jacek Magiera po jednym z treningów. - Ja nie widzę znaczącej różnicy. Mi osobiście ta piłka pasuje - twierdzi skrzydłowy Michał Żyro.

Czy piłki, którymi gra się w Lidze Europy, różnią się od tych, którymi Legia gra na krajowych boiskach? - Tak, te z Ligi Europy szybciej latają i zmieniają kierunek w locie - pokazuje w powietrzu ręką falujący lot piłki bramkarz Dusan Kuciak.- Jeśli porównać je do tych, którymi gramy w ekstraklasie, to różnica jest duża. Teraz jest z nimi trochę problemów, ale potrenujemy nimi trochę i nie będzie źle - zapewnia. - Tak samo miałem zpiłkami Pumy, gdy przychodziłem do Polski - dodaje Słowak.


Krzysztof Dowhań, trener bramkarzy, również zauważa różnicę. - To nie są te same futbolówki, którymi graliśmy w poprzedniej edycji Ligi Europy. Mają chyba inną ilość łat - zastanawia się Dowhań. - Jeśli chodzi o konstrukcję, to wyglądają tak samo jak piłki Tango 12, czyli piłki Adidasa, którymi grano na Euro 2012 - podsumowuje trener bramkarzy dla Warszawa.sport.pl.


Jacek Magiera na niedzielnym treningu strzelał i dośrodkowywał piłkami z Ligi Europy na bramkę Kuciaka. - Latają i fruwają, są takie jak do golfa. Musimy teraz trenować tymi piłkami, aby się do nich przyzwyczaić. Na pewno są inne od tych, którymi do tej pory graliśmy. A czy lepsze? To się zobaczy w czwartek - uśmiecha się Magiera.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.