Patryk Kun
fot. Jan Szurek

Patryk Kun: Jesteśmy w grze o mistrzostwo

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: legia.com

17.12.2023 21:15

(akt. 18.12.2023 00:25)

– To nie był łatwy mecz. Cracovia się cofnęła i czekała na kontrę, ale my też jej na nic nie pozwoliliśmy. Spotkanie pod naszą kontrolą, utrzymywaliśmy się przy piłce, tworzyliśmy sytuacje. W końcu udało nam się strzelić pierwszego gola, a potem poprawić drugą bramką – mówił po wygranej z "Pasami" (2:0) w 19. kolejce Ekstraklasy wahadłowy Legii, Patryk Kun.

– Gol? Paweł Wszołek dobrze dośrodkował, bramkarz źle odbił piłkę i trafienie do siatki było formalnością.

– Nie grałem w czwartek, więc byłem w stu procentach gotowy, nie czułem się zmęczony. To już 33. spotkanie w sezonie, ogólnie nie jest łatwo, ale są jeszcze siły. Wyglądamy bardzo dobrze fizycznie, mieliśmy mecz pod kontrolą. Teraz dwa dni regeneracji i ostatni występ w 2023 roku, który chcemy nieźle zamknąć. Tak ułożył nam się kalendarz, że czeka nas jeszcze jedna rywalizacja. Nie ma co narzekać, trzeba pojechać do Krakowa i zgarnąć trzy punkty.

– Wykonaliśmy świetną robotę w LKE. Wyszliśmy z trudnej grupy, to dla nas piękna przygoda. Zagraliśmy wiele wspaniałych meczów w Lidze Konferencji Europy. Trochę punktów uciekło nam w Ekstraklasie, ale cały czas jesteśmy w grze o mistrzostwo. Jeśli w środę dołożymy zwycięstwo w Krakowie, to będzie dobrze. 

– Sami sobie stworzyliśmy problem i trzeba gonić czołówkę, lecz jesteśmy w stanie to zrobić. Nie było łatwo połączyć ligę z pucharami, ale w każdym meczu graliśmy swoją piłkę. Jesteśmy na dobrej drodze i w środę to potwierdzimy. 

– Nasza gra wygląda bardzo dobrze, natomiast można poprawiać detale, utrzymać większą dyscyplinę w kluczowych momentach. Cracovia jest nastawiona na kontrataki, więc trzeba zachować czujność. Podobnie wyglądał mecz ze Stalą Mielec, ale wtedy przeciwnik wykorzystał nasz moment dekoncentracji i strzelił gola. Trudno wówczas gonić rywala, który stawia podwójne zasieki. Musimy pracować nad takimi szczegółami.

– Widziałem, kogo możemy trafić w kolejnej rundzie Ligi Konferencji Europy, ale nie ma dla mnie znaczenia kogo wylosujemy. Na pewno będziemy dobrze przygotowani i gotowi do walki o awans. 

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.